Miłe złego początki w Astanie. Kazachstan – Polska 4:1
Polskie hokeistki przegrały 1:4 z Kazachstanem w swoim pierwszym meczu turnieju prekwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich Pjongczang 2018. Biało-czerwone potrafiły zaskoczyć faworyzowane gospodynie i po golu Sylwii Łaskawskiej prowadziły w Astanie 1:0. Później bramki zdobywały już jednak rywalki potwierdzając rolę faworyta całego turnieju.
Polskie hokeistki koncentrują się już na drugim meczu
– Rywal był mocny, przeważał w pojedynkach jeden na jeden na bandach. Druga tercja zaważyła o wyniku – ocenił dla serwisu pzhl.tv selekcjoner reprezentacji Polski Grzegorz Klich. – Zabrakło nam koncentracji i doświadczenia w kluczowych momentach. To jest turniej i wszystko jeszcze przed nami. Drużyna Kazachstanu wyrasta jednak na faworyta do pierwszej pozycji – dodał coach biało-czerwonych.
Awans do dalszego etapu olimpijskich kwalifikacji uzyska tylko zwycięzca imprezy w Astanie. – Teraz przed nami ważny mecz z Wielką Brytanią. To będzie walka także o prestiż, gdyż jedynie ten zespół pokonał nas podczas ostatnich mistrzostw świata w Bledzie – przekazała z Astany Marta Zawadzka, generalny menedżer reprezentacji Polski kobiet.
Polski zagrały przeciwko Kazachstanowi w składzie:
Sass (Mizera – nie grała) – Kosakowska, Chrapek; Czaplik, Późniewska, Czarnecka – Sfora, Strzelecka; Sopata, Frąckowiak, Bigos – Tokarska, Łaskawska; Wieczorek, Tomczok, Cygan – Gogoc, Korkuz oraz Kasprzycka.
Wyniki I dnia:
Wielka Brytania – Meksyk 3:2 (0:2, 0:0, 3:0)
Kazachstan – Polska 4:1 (1:1, 0:3, 0:0)
4 września (piątek)
10:00 Wielka Brytania – Polska
14:00 Kazachstan – Meksyk
6 września (niedziela)
7:00 Polska – Meksyk
11:00 Kazachstan – Wielka Brytania