Najstarszy polski hokeista-olimpijczyk dla pzhl.tv: kiedyś jednym kijem grało się cały sezon [WIDEO]
– Hokej to jest wspaniały sport, najszybszy zespołowy na świecie, wspaniała gra i warto się nią zainteresować – mówi serwisowi www.pzhl.tv Eugeniusz Lewacki, najstarszy żyjący polski hokeista-olimpijczyk.
– Trzymam się w dosyć dobrym zdrowiu – uśmiechał się do nas niemal 90-letni były zawodnik KTH Krynica-Zdrój (mistrzostwo Polski w 1950), Gwardii Bydgoszcz i Cracovii, którego koledzy z drużyny oraz dziennikarze określali mianem „Króla dobitek”.
– Po drugiej wojnie światowej było tylko jedno lodowisko w Katowicach, teraz warunki do gry i sprzęt są zupełnie inne. Wszystko poszło do przodu – opowiadał Lewacki, który w wystąpił na zimowych igrzyskach olimpijskich w St. Moritz 1948 i Oslo 1952 oraz na mistrzostwach świata w RFN w 1955, a rok później zdobył brązowy medal akademickich mistrzostw świata.
– Chciałbym, żeby nasza reprezentacja wypadła bardzo dobrze w mistrzostwach świata w Krakowie, ale konkurencja jest bardzo duża – mówił był hokeista i trener, który w swojej karierze reprezentacyjnej zdobył 26 bramek w 47 spotkaniach, a w 2004 roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Przy tworzeniu sylwetki pana Eugeniusza Lewackiego korzystaliśmy z informacji serwisu Wikipedia.