Czary „Wiedźmina” – blog Przemysława Odrobnego
Maska musi straszyć…
154 dni, tyle czasu pozostało do naszego pierwszego meczu na Mistrzostwach Świata w Krakowie. Naszym pierwszym rywalem będą Włosi. Graliśmy z nimi ponad tydzień temu na turnieju EIHC, wygraliśmy 3:2. Mecz w Krakowie na pewno będzie inny. W ostatnim starciu Włosi grali w odmłodzonym składzie i bez kilku podstawowych zawodników „naturalizowanych Kanadyjczyków”.
Kilka dni temu reporterzy PZHL.tv zapytali mnie: czym mam zamiar „straszyć” rywali. Odpowiedziałem – z uśmiechem na twarzy, puszczając oczko – maską. Od wielu lat jest taka tradycja, że bramkarze na wyjątkowe imprezy (NHL, olimpiada, mistrzostwa świata) malują swoje maski. Mam już kilka pomysłów, projekty są w toku. Może okaże się, że mój wzór będzie „straszył” przeciwników. Ma pasować do drużyny narodowej i być komfortowy dla mnie. Pierwszy raz światło dzienne maska ujrzy 19 kwietnia, w meczu z Włochami.
Gdy PZHL.tv poprosił mnie o pisane bloga, nie wahałem się ani chwili. Chciałbym pokazać od kulis, jak piękną dyscypliną sportu jest hokej. Zapraszam na kolejne wpisy.
Przemek Odrobny, bramkarz reprezentacji Polski