– Polski zespół był o krok od wielkiego wyniku. Szczególnie podobał mi się zacięty mecz z Kazachstanem. W tej reprezentacji drzemie duży potencjał – powitał delegację PZHL-u minister sportu i turystyki Andrzej Biernat podczas spotkania w Warszawie.

Kierownictwo Polskiego Związku Hokeja na Lodzie i reprezentanci gościli w siedzibie ministerstwa na specjalne zaproszenie szefa resortu sportu. – Bardzo dziękuję wam za emocje, które dostarczyliście podczas mistrzostw w Krakowie. Czułem, że stać was na dobry wynik. Podobało mi się, że graliście jak równy z równym z naprawdę mocnymi rywalami, jak choćby w konfrontacji z Kazachami – ocenił Andrzej Biernat.

Szef resortu sportu otrzymał od kadrowiczów okolicznościową koszulkę hokejowej reprezentacji Polski z numerem 10. – Dziękujemy, że trzymał pan za nas kciuki i jednocześnie zapewniamy, że nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa – oznajmił kapitan kadry Marcin Kolusz, który wręczył koszulkę. Sam prezent przypadł do gustu ministrowi. – Mam nadzieję, że to tak samo ważny numer jak piłce nożnej – powiedział pół żartem pół serio Andrzej Biernat.

Podczas spotkania, w którym uczestniczyła również wiceminister sportu Dorota Idzi zaprezentowany został film przypominający najważniejsza wydarzenia turnieju w Tauron Arenie Kraków. – Nasz wynik można ocenić pozytywnie, ale z drugiej stronie czuje się niedosyt gdy jest się raptem 20 minut od elity – dzielił się swoimi refleksjami selekcjoner Jacek Płachta.

Mistrzostwa dywizji 1A to jedna z najważniejszych tegorocznych imprez sportowych w naszym kraju. Obserwatorzy ocenili kwietniowe zmagania bardzo pozytywnie. – Gościli u nas przedstawiciele IIHF-u i wszyscy byli zgodni, że podjęliśmy duże ryzyko, ale wszystko udało się przeprowadzić bardzo profesjonalnie. Imprezę otrzymaliśmy pół roku przed jej terminem, a na dwa dni przed pierwszym meczem w hali odbył się jeszcze koncert – opisywał podczas spotkania w ministerstwie prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie Dawid Chwałka. – Mistrzostwa zostały wysoko ocenione i jest szansa, że kolejny czempionat 1A może odbyć się także u nas już za rok – zaznaczył.

Delegacja PZHL-u, na czele z prezesem Dawidem Chwałką, wyjeżdża do Pragi. W stolicy Czech rozpoczyna się właśnie kongres IIHF, podczas którego zapadnie decyzja o organizatorze przyszłorocznych mistrzostw zaplecza elity. Wiadomo już, że rywalami kadry Jacka Płachty w walce o Top16 będą spadkowicze – Austriacy i Słoweńcy oraz Włosi, Japończycy i Koreańczycy. Ci ostatni uzyskali awans z dywizji 1B.

Zobacz nasz wywiad z ministrem Biernatem przed MŚ w Krakowie.