Katowicki Camp Byrskiego zakończony [ZDJĘCIA]
Trzy dni wylewania potu od świtu do wieczora, pod okiem hokejowego mistrza. Masa ćwiczeń. W niedzielny wieczór, w „małym Spodku”, zakończył się pierwszy Camp Byrskiego zorganizowany przez PZHL.
Dzieci i młodzież na długo zapamiętają 3 dni mozolnej pracy na lodzie i w hali sportowej.
– W ostatni dzień nogi odmawiały już posłuszeństwa, ale trening pod okiem takiego mistrza to niemal jak przygoda życia. Musimy wytrzymać, damy radę – z pewnym grymasem na twarzy, ale jednocześnie z niekrytą radością, dzielili się wrażeniami młodzi hokeiści z Katowic i okolicy.
– Wiedza jaką otrzymaliśmy przez te kilkadziesiąt godzin spędzonych w obecności mistrza, poprawi nasz warsztat i sprawi, że nasze zajęcia i treningi zajęcia będą ciekawsze – przyznawali zgodnie trenerzy biorący udział w campie.
Jarosław Byrski był bardzo zadowolony z organizacji całego przedsięwzięcia. Zaimponowali mu polscy trenerzy oraz dzieci i młodzież.
– Uczestnicy Campu z ogromnym zaangażowaniem podchodzili do ćwiczeń. Jestem zadowolony z umiejętności jakie posiadają młodzi adepci hokeja. Nie sądziłem że oni tyle umieją – stwierdził podczas ostatniego panelu konferencji z trenerami Byrski.
– Mam nadzieję, że spotkamy się za rok, i wtedy dopiero potrenujemy na poważnie, przez 5 dni! – dodał z uśmiechem na ustach.
Kolejny Byrski Camp w przyszłym roku w maju, najprawdopodobniej w Poznaniu.
Zobacz także zdjęcia z konferencji prasowej z Byrskim oraz z zajęć na lodzie.