Czy to już dziś? GKS Tychy chce sięgnąć po trzecie mistrzostwo [LIVE WIDEO]

Przy prowadzeniu 3-1 w finałowej serii do czterech zwycięstw GKS Tychy stanie dziś przed szansą, by w swojej hali świętować trzecie w historii mistrzostwo Polski. Mecz obejrzy komplet widzów, ale Comarch Cracovia nie przyjedzie na wycieczkę, bo nie takie starcia ekipa Rudolfa Rohacka wygrywała. Początek starcia o 18.30; transmisja w TVP Sport, live na polskahokejliga.pl 

08

Na Stadionie Zimowym w Tychach odbędzie się dziś piąty mecz finałowy, a tyscy hokeiści potrzebują już tylko jednego zwycięstwa, by sięgnąć po Mistrzostwo Polski. „Trójkolorowi” wygrywali dwa razy u siebie po 3:2 i w niedzielę w Krakowie 3:1, szybko zapominając o sobotniej porażce 4:7. Czy dziś postawią pieczęć i zdobędą trzeci w historii złoty medal? Poprzednie dwa świętowali w 2005 i 2015 roku.

Film z mistrzowskiej fety w 2015 roku:

– Jesteśmy nauczeni zeszłym sezonem, że ostatni krok jest najtrudniejszy. Powiedzieliśmy sobie w szatni, że przez te dwa dni przerwy całkowicie się wyłączamy: nie myślimy o rodzinie, biletach, innych rzeczach, a skupiamy się tylko i wyłącznie na odpoczynku oraz mentalnym przygotowaniu do tego bardzo ciężkiego meczu. Cracovia ma bardzo charakterny zespół, który tanio skóry nie sprzeda – mówi dla klubowej strony gkstychy.info Marcin Kolusz, napastnik tyszan.

Przed rokiem GKS prowadził z meczach 3-2 i również mógł zdobyć mistrzostwo w Tychach, jednak hokeiści Cracovii byli w stanie odwrócić losy rywalizacji i ostatecznie wygrali w serii 4-3.

Zapowiedź meczu z TVP Sport:

Cracovia to 11-krotny mistrz Polski. Krakowianie wywalczyli tytuł raz przed wojną (1937), czterokrotnie w pierwszych latach powojennych (1946, 1947, 1948, 1949), a także sześciokrotnie w ostatnich latach (2006, 2008, 2009, 2011, 2013 i 2016).

– Mamy nóż na gardle, ale wszyscy wiedzą co trzeba zrobić, trzeba przede wszystkim zapomnieć o niedzielnym meczu – zapewnia w wywiadzie dla cracovia.pl Patryk Wajda, obrońca „Pasów”. I deklaruje: – Damy z siebie 300 procent, żeby wygrać. Jak nie, to jest koniec.

Jak informuje strona internetowa GKS-u bilety na środowy pojedynek zostały już wyprzedane i przed spotkaniem kasy będą nieczynne, co oznacza, że podobnie jak wcześniejsze spotkania, piątą potyczkę obejrzy komplet publiczności.

Transmisję z meczu przeprowadzi od godziny 18.15 TVP Sport oraz sport.tvp.pl 

Przebieg meczu można też śledzić na żywo na oficjalnym serwisie polskahokejliga.pl 

GKS Tychy po 3:1 w Krakowie jest o krok od złota [ZDJĘCIA, WIDEO]

Hokeiści GKS-u Tychy zdobyli dziś lodowisko przy Siedleckiego w Krakowie i wygrali 3:1 z Comarch Cracovią w czwartym meczu finału Polskiej Hokej Ligi 2017. W serii do czterech wygranych zespół ze Śląska prowadzi 3-1 i już w środę na swoim lodowisku może świętować złote medale i awans do Ligi Mistrzów.

Comarch Cracovia – GKS Tychy 1:3

Stan play-off (do 4 zwycięstw): 1-3. Piąty mecz w środę w Tychach.

Drużyna Jirego Sejby wyciągnęła wnioski z sobotniej porażki 4:7 i dziś od początku miała inicjatywę. Pomogła w tym nieskuteczna gra krakowian, którzy nie wykorzystali kilku okresów gry w przewadze.

– Zrobiliśmy mały albo duży krok do mistrzostwa Polski bo zagraliśmy z ogromnym zaangażowaniem. To był nasz bardzo dobry mecz i zasłużone zwycięstwo – przyznał Krzysztof Majkowski, drugi trener tyszan.

Piąty mecz finału 2017 w środę na Stadionie Zimowym w Tychach.

Michał Kotlorz dla PZHL.tv: graliśmy za mało agresywnie [WIDEO]

– Dziś tak naprawdę nie byliśmy sobą, zdarzył się nam słabszy mecz w tym play-off – przyznał po trzecim meczu finału Polskiej Hokej Ligi Michał Kotlorz, obrońca GKS-u Tychy. Tyszanie przegrali dziś w Krakowie 4:7 i w serii play-off do czterech wygranych prowadzą już tylko 2:1.

Tyszanie po 10 kolejnych zwycięstwach znaleźli dziś pogromców. Mecz numer 4 już w niedzielę o 16:30 w Krakowie. Na razie zespoły wykorzystują atut lodowiska. Czy jutro będzie podobnie? Transmisja w TVP Sport i na sport.tvp.pl

Wyniki na żywo z wszystkich lig hokeja tylko w serwisie polskahokejliga.pl

Adam Domogała dla PZHL.tv: mamy nadzieję wyrównać stan rywalizacji [WIDEO]

– Siedem bramek nie strzela się codziennie, tym bardziej w finale play-off – mówił po trzecim meczu finału Polskiej Hokej Ligi Adam Domogała, napastnik Comarch Cracovii. „Pasy” ograły dziś GKS Tychy 7:4 i w serii play-off do czterech wygranych przegrywają już tylko 1:2.

Mecz numer 4 już w niedzielę o 16:30 w Krakowie. Na razie zespoły wykorzystują atut lodowiska. Czy jutro będzie podobnie? Transmisja w TVP Sport i na sport.tvp.pl

Wyniki na żywo z wszystkich lig hokeja tylko w serwisie polskahokejliga.pl

Cracovia też wykorzystała atut lodu. W finale już tylko 1-2 [WIDEO]

Hokeiści Comarch Cracovii wygrali trzeci mecz finału Polskiej Hokej Ligi z GKS-em Tychy 7:4 i w rywalizacji play-off do 4 wygranych przegrywają już tylko 1-2. Kolejny mecz jutro, ponownie przy Siedleckiego.

Comarch Cracovia – GKS Tychy 7:4

Stan play-off (do 4 zwycięstw): 1-2. Kolejny mecz jutro o 16:30 w Krakowie.

Krakowianie musieli gonić wynik, ale zrobili to znakomicie. Trzy bramki strzelili pod koniec I tercji, w odstępie 147 sekund. Gdy w 31. minucie Jarosław Rzeszutko zdobył swojego kolejnego gola w tym play-off i tyszanie złapali kontakt, wydawało się, że będą duże emocje. Cracovia miała jednak mecz po kontrolą i jeszcze w II tercji odskoczyli na trzybramkową przewagę. Gdy na początku trzeciej odsłony krakowianie zdobyli szybkie dwie bramki zanosiło się na pogrom. Goście jednak podnieśli się, ale na remis nie mieli już szans.

Po meczu fani odśpiewali sto lat trenerowi Rudolfowi Rohackowi, który dziś świętuje 54. urodziny. – Tak już mam że urodziny wypadają w terminie finałów play-off. Ale moje urodziny nie mają nic wspólnego z tymi meczami – uśmiechał się Czech. – Zagraliśmy dziś najlepszy mecz w tym finale, ale gra się inaczej jak się prowadzi.

cra1

 

– Nie pokazaliśmy tego, co gramy w Tychach, czyli ruch, walka i dlatego rywal był lepszy. Ale to play-off i nowy mecz pokaże na co nas stać. Jutro szykujemy niespodziankę w składzie – dodawał Jiri Sejba. Tyszanie po 10 wygranych meczach play-off dziś ponieśli porażkę.

Zapis wideo konferencji prasowej:

Mecz numer 4 już w niedzielę o 16:30 w Krakowie. Na razie zespoły wykorzystują atut lodowiska. Czy jutro będzie podobnie? Transmisja w TVP Sport i na sport.tvp.pl

Złoty gol Salamona. Brązowy Bytom [ZDJĘCIA]

W 2001 roku, Polonia zdobyła brązowy medal i zaraz po tym zespół… się rozpadł. Dziś bytomianie ograli 1:0 po dogrywce TatrySki Podhale Nowy Targ i medale wróciły do „Stodoły”.

polonia2_

Złotą bramkę w 7. minucie dogrywki zdobył Błażej Salamon. Świętowali wszyscy, poczynając na kibicach i prezesach a kończąc na hokeistach. Polonia jest znaczącym ośrodkiem na hokejowej mapie Polski: wszak tydzień temu hokeistki z Bytomia zdobyły mistrzostwo Polski.

Dziś Polonia okazała wyższość nad 19-krotnymi mistrzami Polski – hokeistami Podhala. Gratulacje dla całej drużyny Tomasza Demkowicza, który nie będzie miał czasu na świętowanie bo lada dzień ma dołączyć do zespołu naszych hokeistek. „Dymek” jest asystentem selekcjonera reprezentacji Polski kobiet, a nasze panie już mają zgrupowanie przed mistrzostwami świata pań, które rozegrane zostaną od 8 do 14 kwietnia w Katowicach.

Tempish Polonia Bytom – TatrySki Podhale Nowy Targ 1:0 d. 

Stan play-off o brązowy medal (do 2 zwycięstw): 2-0.

Tyszanie lepsi po raz drugi. Dwa gole Rzeszutki [ZDJĘCIA, WIDEO]

GKS Tychy pokonał Comarch Cracovię 4:2 w drugim finale play-off o mistrzostwo Polskiej Hokej Ligi w sezonie 2016/17. Krakowianie znów prowadzili po pierwszej tercji, ale nie utrzymali przewagi.

– Było to bardzo wyrównane spotkanie. O wyniku zdecydowała druga tercja i niepotrzebne nasze faule – mówił Rudolf Rohacek, trener „Pasów”. – W trzeciej tercji nasza pierwsza piątka powinna brać ciężar gry na swoje barki i poprowadzić zespół, ale nie robiła tego – dodawał czeski trener Cracovii.

Dwie bramki dla tyszan zdobył Jarosław Rzeszutko, najskuteczniejszy snajper GKS-u. – Najważniejsze są dwa wygrane mecze w domu, bo przewaga lodowiska pozostaje po naszej stronie – mówił „Rzeszut” przed kamerami TVP Sport, która transmituje wszystkie mecze. – Pokazaliśmy dużo woli walki i – co bardzo ważne – potrafiliśmy odrabiać straty. Bardzo ważny był gol Bartka Pociechy na 2:2, a w trzeciej tercji już kontrolowaliśmy mecz. Pojedziemy do Krakowa w sobotę, żeby wygrać. Nasze głowy już od teraz myslą o tym meczu i chcemy znów zostawić serducho na lodzie – dodał pan Jarek.

– Na pewno musimy obrać inną taktykę, choć w takich meczach decydują szczegóły i spokojniejsze głowy – dodawał Rohacek.

Kolejny mecz w sobotę o 18.30 w Krakowie. Transmisja w TVP Sport i na sport.tvp.pl

Finał

GKS Tychy – Comarch Cracovia 4:2 

Stan play-off (do 4 zwycięstw): 2-0, kolejny mecz w sobotę w Krakowie.

Galeria zdjęć autorstwa Michała Chwieduka:

Niechciany dał zwycięstwo. Tychy i Bytom na plusie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Niechciany w Krakowie Michael Kolarz dał wygraną GKS-owi Tychy w pierwszym finale play-off o mistrzostwo Polskiej Hokej Ligi w sezonie 2016/17. W meczach o brąz na plusie Polonia.

 

To był mecz godny finału. Krakowianie po pierwszej tercji prowadzili 2:0, ale w drugiej odsłonie tyszanie odrobili straty. W trzeciej odsłonie tyszanie za sprawą wspomnianego Kolarza zdobyli zwycięską bramkę. Kolejny mecz jutro o 18 w Tychach.

Mała niespodzianka w starciach o brązowy medal. Polonia Bytom wygrała 3:1 w Nowym Targu i już w piątek (początek o 18) może w „Stodole” świętować pierwszy od niemal 20 lat medal. Czy „Szarotkom” uda się odrobić straty.

Finał

GKS Tychy – Comarch Cracovia 3:2

Stan play-off (do 4 zwycięstw): 1-0, kolejny mecz jutro w Tychach.

Galeria zdjęć autorstwa Michała Chwieduka:

O brązowy medal

TatrySki Podhale Nowy Targ – Tempish Polonia Bytom 1:3

Stan play-off (do 2 zwycięstw): 0-1, kolejny mecz w piątek w Bytomiu.

Wynik, a szczególnie rozmiary wygranej bytomian w Nowym Targu można określić jako niespodzianka. Przez dwa poprzednie lata to „Szarotki” sięgały po brąz PHL i wydawało się, że nadal są trzecią siłą naszej ligi. – Kluczowa okazała się skuteczność. Prowadziliśmy grę, dochodziliśmy do sytuacji bramkowych, ale nie udało się trafiać tam gdzie trzeba. Mamy z tym mały problem – podsumowuje mecz reprezentacyjny napastnik TatrySki Podhala Krzysztof Zapała. – Krążek jakby nie chciał nas słuchać. Swoje zrobił też bramkarz gości, bo miał dobry dzień. Z drugiej strony sami mu trochę pomagaliśmy. Teraz w piątek mecz w Bytomiu i to Polonia koniecznie będzie chciała wygrać. Będzie musiała prowadzić u siebie grę i to chcemy wykorzystać. Jestem przekonany, że wrócimy jeszcze na trzecie spotkanie – dodał popularny „Kazek”.

Galeria zdjęć autorstwa Marcina Zapały:

Bartosz Purzyński: Gdańsk ma długofalowy plan na hokej [Wideo, Zdjęcia]

Nie milkną echa walki hokeistów MH Automatyki z Nestą Mires Toruń o pozostanie w Polskiej Hokej Lidze. W rundzie zasadniczej lepiej spisywali się torunianie i to oni uważani byli za faworyta barażów. Zespół z Gdańska znakomicie przygotował się jednak do ostatnich spotkań sezonu i wygrywał barażową rywalizację 4:2.

IMGP7347Taktyka trenera MH Automatyki Andreja Kovaleva okazała się wyjątkowo skuteczna. Fot. Marek Kardasiński.

– Uważam, że mimo bardzo dużej dysproporcji finansowej na korzyść Torunia mieliśmy więcej atutów. Przede wszystkim fenomenalnego trenera, który przygotował drużynę w najdrobniejszych detalach – podsumowuje dla serwisu pzhl.tv kluczowe mecze sezonu prezes MH Automatyki Bartosz Purzyński. – Mieliśmy rozpracowaną grę Torunia i wiedzieliśmy, że taktycznie niczym nas nie zaskoczą, niczego nie zmienią w swojej grze poza ewentualnymi roszadami personalnymi w piątkach. Andrei Kovalev skupił się na przygotowaniu drużyny właśnie do fazy play out, nawet kosztem wyników w końcówce sezonu. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Naszym kolejnym atutem był na pewno lepszy bramkarz oraz po raz kolejny bardzo dobra atmosfera w drużynie. Wszyscy wiedzieli o co grają i że mogą na siebie liczyć, byli jak rodzina. Mocną stroną Torunia była na pewno ofensywa ale czas pokazał, że to za mało. Bardzo liczę na to, ze Toruń pozostanie w ekstraklasie. Te mecze pokazały, ze jest duże zapotrzebowanie na hokej w obydwu miastach. Obydwie hale licznie wypełniały się kibicami, a atmosfera podczas meczów była niesamowita. Cieszę się, że udało nam się pewnie utrzymać w PHL, to był dla nas niezwykle trudny sezon. Wiele się nauczyliśmy – informuje szef gdańskiego klubu.

Hokeiści MH Automatyki utrzymali się w Polskiej Hokej Lidze. Włodarze gdańskiego klubu właśnie taki cel założyli na kończący się sezon. Jakie są dalsze plany? – Oczywiście marzy nam się to, natomiast jest wiele znaków zapytania. Przede wszystkim musimy zacząć od ustalenia warunków wynajmu HSW Olivia na kolejny sezon, dopiero wtedy możemy podjąć decyzję o starcie i zaplanować budżet, a co za tym idzie pomyśleć o personaliach – mówi prezes Bartosz Purzyński. Na razie idziemy zgodnie z planem, który ustaliliśmy sobie podczas zakładania klubu w 2014 roku – w pierwszym roku budowa drużyny, w drugim awans do ekstraligi, w trzecim utrzymanie w PHL, w czwartym gra w play-off, w piątym rywalizacja o medale, w szóstym oraz kolejnych coroczna gra w finale, w dziesiątym roku szkolenie młodzieży w każdym większym mieście województwa pomorskiego. Mam nadzieję, że uda się utrzymać to szalone tempo i zrealizować nasze cele. To bardzo ważne, żeby wiedzieć dokąd zmierzamy. Jeśli nie wiesz od jakiego portu płyniesz, żaden wiatr nie jest dobry. Borykamy się z wieloma trudnościami, przede wszystkim natury finansowej, ale liczę na to, że w kolejnym sezonie odhaczymy wykonanie planu… a może uda się powalczyć o coś więcej, na tym etapie jest zbyt wcześniej aby pokusić się o deklaracje – puentuje sternik MH Automatyki.

Galeria autorstwa Marka Kardasińskiego z ostatniego meczu tego sezonu w Gdańsku, w którym hokeiści MH Automatyki pokonując Nestę Mires Toruń 5:1 przypieczętowali utrzymanie w Polskiej Hokej Lidze:

1 2 3 4