W Warszawie jest 230 tysięcy dzieci w wieku szkolnym. To ogromny potencjał. My na lód wchodzimy już w lipcu, a opuszczamy do dopiero w czerwcu – mówi trener grup młodzieżowych w stołecznej Legii Jerzy Skopiński dodając, że w warszawskim klubie trenuje się już nawet trzylatków.
Zobaczcie jak wyglądała zabawa w „strefie zimna” Pikniku Olimpijskiego w Warszawie. Na miejscu Polski Związek Hokeja na Lodzie przygotował swoje stanowisko z licznymi atrakcjami:
– Pokazaliśmy hokej w wyjątkowym miejscu. Takie hokejowe akcenty są dla naszej dyscypliny bardzo cenne – podsumowuje Piknik Olimpijski w Warszawie bramkarz reprezentacji Polski Przemysław Odrobny. „Wiedźmin” był jednym z gości stanowiska PZHL-u podczas dziewiętnastej już edycji pikniku organizowanego przez PKOl w Parku Kępa Potocka w Warszawie.
Mistrzostwa świata w Kijowie, czempionaty seniorek czy camp Jariego Byrskiego z udziałem Wojtka Wolskiego – to tylko niektóre tematy najnowszego Hockey Flasha serwisu pzhl.tv Na podsumowanie hokejowych wydarzeń pierwszej połowy 2017 roku tradycyjnie zaprasza Katarzyna Szewerniak:
Zobaczcie także poprzednie wydania Hockey Flasha pzhl.tv:
– Od 22 do 28 kwietnia 2018 roku – to oficjalny termin mistrzostw świata 1A. Decyzją kongresu IIHF-u ta impreza odbędzie się na Węgrzech. Czy można powiedzieć, że to szczęśliwa lokalizacja dla reprezentacji Polski?
– Jak najbardziej. Z Budapesztem mamy dobre wspomnienia. Wygraliśmy przecież turniej kwalifikacji do igrzysk. Co prawda Estonia i Litwa tam odstawały od nas i Węgrów. Litwini grali bez Zubrusa. Na pewno jednak była to dla nas udana impreza. Cały czas dobrze pamiętam mecz z Węgrami o pierwsze miejsce i wynik zero do zera po dogrywce. To było ciężkie spotkanie, ale wyszli z niego jako zwycięzcy i rzeczywiście stolica Węgier i tamta hala dobrze nam się kojarzy.
– Do dywizji 1A wracają Słowenia i Włochy, które zagościły w elicie tylko na jeden sezon. Jak ocenisz tę sytuację?
– Tak właśnie stawiałem. Według mnie taki scenariusz był najbardziej prawdopodobny. To dla nas korzystne rozstrzygnięcie jeśli można użyć takiego określenia. Z Włochami dobrze nam się gra. W ostatnim czasie notujemy z nimi co prawda różne wyniki, ale uważam, że są jak najbardziej w zasięgu. Ze Słowenią też wygraliśmy na mistrzostwach w Katowicach. Zatem dobrze, że z elity nie spadła Słowacja, bo było to możliwe. Oni z pewnością byliby głównym kandydatem do pierwszego miejsca za rok w Budapeszcie, bo przecież za dwa lata mają mistrzostwa elity u siebie. Słowacy są też silniejsi od Włochów i Słoweńców.
– Turnieje z cyklu Euro Ice Hockey Challenge zaczynacie w listopadzie od potyczek w Budapeszcie z Włochami, Austriakami i gospodarzami. Czego się można spodziewać?
– Bardzo dobrze, że w tym gronie jest Austria, bo awansowała właśnie na najwyższy poziom. To najlepszy układ by grać z mocniejszymi od siebie. W tym miejscu trzeba podkreślić, że od kilku lat w turniejach EIHC rywalizujemy właśnie z silniejszymi od siebie, albo zespołami na naszym poziomie. Skończyły się potyczki ze znacznie słabszymi i cieszy, bo mamy możliwość porównania naszych możliwości. Dużo w tym względzie się pozmieniało, bo zazwyczaj jeździliśmy na mecze z Rumunią czy Holandią. To było trochę nie na miejscu. Także jestem zadowolony z tego z kim przyjdzie nam zagrać już w pierwszym turnieju tych rozgrywek.
Aron Chmielewski cieszy się, że od kilku sezon polska reprezentacja rywalizuje w turniejach EIHC z mocniejszymi rywalami niż miało to miejsce wcześniej.
– W grudniu daleka wyprawa do Korei Południowej, gdzie w mogącej pomieścić 10 tysięcy kibiców olimpijskiej hali w Pjongczang zagracie z gospodarzami, Kazachstanem i Białorusią. Są nawet plany by w tym turnieju wystąpiło aż sześć drużyn, ale to na razie tylko przymiarki. Byłeś kiedyś w Korei?
– Nie. Będę miał zatem pierwszy raz w życiu na własne oczy przekonać się jak wygląda ten kraj i Pjongczang. Cieszę się, że tam pojedziemy. Myślę, że Koreańczykom zależało na tym turnieju by przetestować arenę przed igrzyskami. Na pewno będzie to świetny turniej. To wielka sprawa zagrać w takim miejscu.
– W lutym przyszłego roku na dwa miesiące przed mistrzostwami świata to wy będziecie gospodarzem turnieju EIHC w Katowicach. Rywale dobrze znani, Włochy, Węgry i Kazachstan…
– Czyli przyszli rywale na mistrzostwach. I to cała trójka. Pewnie przed samym wyjazdem do Budapesztu będą jakieś sparingi, ale ten lutowy turniej to taki generalny sprawdzian, próba sił. Zagramy ze spadkowiczem z elity, zespołem który niespodziewanie nie awansował i gospodarzami mistrzostw, którzy w Kijowie może się nie popisali, ale mają swój poziom. Czekają nas same ciekawe mecze. Każdy będzie chciał w Katowicach pokazać swoją siłę przed mistrzostwami.
Najbliższy sezon będzie dla niespełna 26-letneigo Arona Chmielewskiego już czwartym w lidze czeskiej. Fot. G. Leśniak
– Na co liczysz jeśli chodzi o twoje występy ligowe w najbliższym sezonie?
– Chcę grać jak najwięcej i mam nadzieję, że się to uda. Wbrew informacjom, które ukazały się niedawno nie podpisywałem żadnego nowego kontraktu w Trzyńcu. Mam cały czas obowiązującą umowę. Miałem możliwość odejścia do innego klubu, ale zostałem. Rozmawiałem z trenerami Ocelari na temat nowego sezonu i jestem pozytywnie nastawiony.
Po raz pierwszy od 9. lat o złotym medalu mistrzostw świata elity zdecydowały rzuty karne. Hokeiści Szwecji sprawili niespodziankę pokonując faworyzowaną Kanadę 2:1. Pierwsi gola na lodowisku Lanxess Areny zdobyli Skandynawowie. Na 21. sekund przed końcem II tercji na listę strzelców wpisano Victora Hedmana. W 42. minucie wyrównał Ryan Reilly. Dwudziestominutowa dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, a decydujący rzut karny wykorzystał Nicklas Backstrom.
Wygrywając czempionat w Niemczech i Francji Szwedzi sięgnęli po swój 10. w historii złoty medal mistrzostw świata elity.
W spotkaniu o brąz Rosjanie pokonali Finów 5:3. Gracze Sbornej uplasowali się na najniższym stopniu podium mistrzostw świata po raz 9.
Przyszłoroczne mistrzostwa świata elity odbędą się w Danii.
Przypomnijmy, że polscy hokeiści od 22 do 28 kwietnia 2018 roku będą rywalizować w Budapeszcie w dywizji 1A ze Słowenią i Włochami, czyli tegorocznymi spadkowiczami z elity, oraz Kazachstanem, Węgrami i beniaminkiem – Wielką Brytanią.
Mogąca pomieścić dziewięć tysięcy kibiców Laszlo Papp Sportarena w stolicy Węgier – to obiekt, w którym odbędą się mistrzostwa świata 1A seniorów w hokeju na lodzie w przyszłym roku. Taką decyzję podjął obradujący w Kolonii kongres IIHF.
Z halą Laszlo Pappa polscy hokeiście mają wyjątkowo miłe wspomnienia. Fot. P. Bialic/PZHL
Turniej odbędzie się od 22 do 28 kwietnia 2018 roku. Rywalami reprezentacji Polski będą gospodarze, spadkowicze z elity – Słowenia i Włochy, oraz Kazachstan i beniaminek – Wielka Brytania.
Dwie najlepsze drużyny turnieju w Budapeszcie uzyskają awans do mistrzostw świata elity, które w 2019 roku odbędą się na Słowacji, w Bratysławie i Koszycach. Ostatni zespół czempionatu w Budapeszcie zostanie zdegradowany do dywizji 1B.
W Polsce ponownie odbędą się mistrzostw świata 1B juniorek! Zatem młode Polki, które w swoim debiutanckim występie na tym poziomie w Katowicach zdobyły brązowy medal znów zagrają jako gospodynie. – Na przestrzeni pięciu ostatnich lat nasze juniorki zagrają u siebie już po raz czwarty. Zaczęło się na turniejach kwalifikacyjnych w Krynicy i Katowicach. Następnie odbyły się mistrzostwa 1B w styczniu tego roku – mówi członek zarządów IIHF-u i PZHL-u Marta Zawadzka. – Ponownie staraliśmy się o mistrzostwa bowiem bardzo zależy nam na rozwoju hokeja kobiet w Polsce. Zebraliśmy bardzo pochlebne opinie po styczniowym turnieju w Katowicach. Przeprowadziłam w Kolonii wiele rozmów i wszyscy uczestnicy najbliższych mistrzostw w naszym kraju cieszą się, że znów przyjadą do Polski – dodaje Marta Zawadzka.
Turniej MŚ juniorek zapowiada się wyjątkowo ciekawie.
Biało-czerwone zmierzą się z Wielką Brytanią, Francją, Australią, Chinami i Danią. Turniej odbędzie się od 6 do 12 stycznia 2018 roku. Lokalizacja mistrzostw zostanie wybrana w najbliższym czasie.
Kongres Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie oficjalnie zatwierdził także rozszerzenie MŚ elity kobiet.
Polskie hokeistki z kadry seniorek za rok znów powalczą w dywizji 1B.
Biało-czerwone wystąpią we włoskim Asiago od 8 do 14 kwietnia przyszłego roku. Rywalami naszych hokeistek będą zespoły Kazachstanu, Łotwy, Chin, Włoch i Korei Południowej. Ta ostatnia drużyna wywalczyła awans z dywizji 2A.
Polscy młodzieżowcy z kadry U20 czempionat 1B rozegrają w Słowenii. Na lodowisku w Bledzie od 9 do 15 grudnia bieżącego roku będą rywalizować ze spadkowiczem z dywizji 1A – Norwegią, oraz Słowenią, Włochami, Ukrainą i Litwą, która wywalczyła awans z niższego poziomu.
Polscy juniorzy w kwietniu 2018 roku wybiorą się do Estonii. Nasza kadra U18 powalczy o awans w stolicy tego kraju – Tallinie w mistrzostwach świata 2A. Rywalami biało-czerwonych będzie zespół gospodarzy, Korea, Litwa, Wielka Brytania i Australia. Turniej odbędzie się od 1 do 7 kwietnia przyszłego roku.
Polska, Słowenia, Włochy, Kazachstan, Węgry i Wielka Brytania – tak przedstawia się pełny zestaw uczestników przyszłorocznych mistrzostw świata dywizji 1A w hokeju na lodzie. Do zdegradowanej w sobotę Słowenii dołączyli dziś Włosi.
W przyszłym roku Włosi znów będą rywalami „biało-czerwonych”.
Podopieczni Stefana Maira przegrali 0:2 z Duńczykami w swoim ostatnim meczu czempionatu elity w Kolonii. Tym samym zespół Italii wraca na poziom 1A po rocznej przerwie. Tak samo stało się ze Słowenią, która straciła szanse na utrzymanie w gronie najlepszych 16 drużyn globu po porażce 2:5 z Białorusią. Drużyna trenera Nika Zupancicia od 2010 roku regularnie corocznie rotuje między elitą i dywizją 1A.
Zarówno Słoweńcy jak i Włosi w tegorocznych MŚ elity zdobyli po jednym punkcie.
Przypomnijmy, że na mistrzostwach zaplecza elity w poprzednim roku nasi hokeiści przegrali z Włochami 1:3, a ze Słowenią wygrali 1:0. O tym gdzie odbędzie się przyszłoroczny czempionat zaplecza elity zdecyduje rozpoczynający się w czwartek kongres IIHF-u.
Do Polskiej Hokej Ligi wraca Patryk Wronka. 22-letni napastnik reprezentacji Polski w minionym sezonie występował w rozgrywkach EBEL w czeskim zespole Orli Znojmo. – Nie żałuję powrotu do polskiej ligi. W Katowicach buduje się ciekawy zespół i mam nadzieję, że będziemy walczyć z najlepszymi – mówi najlepszy napastnik ubiegłorocznych mistrzostw świata w Katowicach. Z Tauronem KH GKS-em Patryk Wronka podpisał roczny kontrakt.
Takie trio ma tylko Tauron KH GKS. Roczne kontrakty z katowickim klubem podpisało dwóch czołowych napastników reprezentacji – Tomasz Malasiński i Patryk Wronka oraz celujący w powrót do kadry kraju Dariusz Gruszka. – W Anglii moja liga połączyła się z trzecią. Taki poziom mnie już nie interesował. W Katowicach tworzy się znakomity team – opisuje powody swojej przeprowadzki do kraju Tomasz Malasiński: