CZARY „WIEDŹMINA” – BLOG PRZEMYSŁAWA ODROBNEGO
O pół kroku od elity!
Tegoroczne Mistrzostwa Świata były pełne emocji dla Reprezentacji jak i dla kibiców. Mecze rozgrywane w Tauron Arenie Kraków stały na wysokim poziomie i mogły się podobać. Do każdego spotkania podchodziliśmy z takim samym zaangażowaniem i nastawieniem: „chcieliśmy wygrać ale nie baliśmy się przegrać”.
Po pierwszym przegranym meczu 1:2 z Włochami nie poddaliśmy się i dążyliśmy dalej do celu. Co pokazały dwa następne wygrane mecze z Japonią 2:0 i Ukrainą 3:2. Potem przyszedł czasz na faworyta Kazachstan, z którym mimo przegranej 2:3 rozegraliśmy świetny spotkanie. Beniaminek starł się z Goliatem który w składzie miał większość zawodników z KHL.
Ostatnie starcie z Węgrami było o awans. Mecz był zacięty i do ostatniej sekundy trzymał w napięciu. Zabrakło tylko odrobiny szczęścia 1:2. Jak już emocje opadły wszyscy zgodnie stwierdziliśmy że 3 miejsce było sukcesem. I to motywuje nas to dalszej ciężkiej pracy i awansu w przyszłym sezonie 2015/2016.
Było kilka epizodów, które utkwiły mi w pamięci po tych Mistrzostwach Świata. Chociażby sytuacja z meczu z Japonią kiedy to wypadł mi kij i nie mogłem go sam podnieść – nowe przepisy IIHF. Broniłem około minuty bez kija. Z pomocą przyjechał „Dziubek”, który podniósł kija i chciał mi go podać jednak w tym samym momencie zawodnik drużyny przeciwnej oddał strzał. Krystian Dziubiński odbił go moim kijem za co został ukarany 2 minutami za nie przepisową grę dwoma kijami. Będę też wracał do kluczowych obron jak chociażby dobitka do pustej bramki, którą udało i się odbić szpagatem.
Obecnie od poniedziałku 8 czerwca przygotowuje się już do nowego sezonu 2015/2016. W którym będę grał w Francuskim MORZINE-AVORIAZ-LES GETS. Już od dwóch sezonów byłem zainteresowany wyjazadem za granicę. Po tych Mistrzostwach Świata dostałem ofertę od agenta i po kilku dniach zdecydowałem się ją przyjąć. Chcę się rozwijać sportowo i podnosić swoje umiejętności.
Przemek Odrobny, bramkarz reprezentacji Polski