Henryk Gruth dla pzhl.tv: Napiszę Szwajcarom, że mi bardzo przykro…

– Wyślę meila do Szwajcarii i napiszę, że bardzo mi przykro – uśmiecha się były znakomity polski hokeista, a obecnie szef wyszkolenia w ZCS Lions Zurych Henryk Gruth po tym jak polscy piłkarze wyeliminowali Szwajcarię podczas mistrzostw Europy we Francji.

Gruth2_wmHenryk Gruth, czterokrotny olimpijczyk i jedyny Polak w Galerii Sławy IIHF, od lat związany jest ze Szwajcarią. Obecnie przebywa na wakacjach w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie między innymi z dużym zainteresowaniem śledzi przebieg Euro2016. – Bardzo się cieszę z wyniku konfrontacji naszych piłkarzy ze Szwajcarami. Jak mówiłem wyślę meila do biura klubu i podkreślę, że to Polska jest lepsza. Śledziłem przedmeczowe doniesienia w Szwajcarii. Bardzo się nam bali podkreślając, że Polska jest nieobliczalna. Twierdzili, że możemy z każdym wygrać i przegrać. Wcześniej bardzo optymistycznie podchodzili do meczów grupowych, przed starciem z Polską zmienili zdanie. To jest taka typowa cecha Szwajcarów. Tam gdzie już idzie na noże i jest wielka odpowiedzialność oni trochę słabną. Trochę się też śmieję ze swoimi szwajcarskimi przyjaciółmi, że obecny zespół Helwetów składa się w większości z obcokrajowców. Ja typowałem 5o na 50 szanse obu drużyn, ale serce biło dla Polski – podkreśla Henryk Gruth.

Gruth1_wm Rekordzista pod względem ilości meczów – 248 spotkań – w polskiej reprezentacji hokeja na lodzie pokusił się również o porównanie potencjału naszej piłkarskiej kadry i zespołu trenera Jacka Płachty. – Piłkarze mają teraz swoje wielkie chwile. Wygrali ze Szwajcarią i myślę, że nasi hokeiści także wcale nie są daleko od reprezentacji Helwetów w hokeju na lodzie. Po tym co ostatnio widziałem na mistrzostwach świata w Katowicach można być optymistą. Drgnęło do przodu jeśli chodzi o poziom naszej kadry. Mam nadzieję, że plany nowego zarządu i prezesa PZHL-u zostaną zrealizowane. Chodzi mi o szkolenie młodzieży i rozwój młodych zawodników. Liczę na to, że jeszcze przed moją emeryturą dokopiemy Szwajcarom na lodzie – puentuje 59-letni obecnie Henryk Gruth.