Karolina Późniewska: Zawsze gramy do końca, nie poddajemy się [WYWIAD]
– Jako beniaminek chcemy sprawić niespodziankę – mówi Karolina Późniewska, czołowy napastnik reprezentacji Polski kobiet. Biało-czerwone od 8 do 14 kwietnia zagrają w mistrzostwach świata 1B kobiet w Katowicach.
– Czym jest dla ciebie hokej?
– To dla mnie całe życie. Odkąd pamiętam: gram w hokeja. Miałam 8 lat gdy pierwszy raz poszłam na trening i od razu mi się spodobało, więc w tej chwili już nie wyobrażam sobie życia bez niego. Dlatego będę grała, póki zdrowie mi pozwoli i życie prywatne.
– Dlaczego wybrałaś hokej, a nie inny sport?
– Trenowałam koszykówkę w tym samym czasie co i hokej i nawet mi się podobała. Ale treningi kolidowały i musiałam wybrać. Nie zastanawiałam się długo, bo hokej od początku był ważny w moim sercu.
– Zakładasz też łyżwy rekreacyjnie czy już tylko na treningi i mecze?
– Kiedyś, jak byłam młoda, chodziłam na ślizgawki ze znajomymi. Ale odkąd doszły mi inne obowiązki to już nie ma za bardzo czasu.
– Twój sportowy idol?
– Hokejowo to na pewno Mariusz Czerkawski. Osiągnął bardzo dużo i można brać z niego przykład.
– Wiesz, o kim mówią: „Czerkawski w spódnicy”
– Podobno o mnie (śmiech).
– Dlaczego?
– Nie wiem.
– Chciałabyś, jak on, zagrać w NHL.
– To chyba niemożliwe.
– Ale w żeńskiej NHL?…
– To chyba marzenie każdej hokeistki. Jednak w moim wieku (niespełna 26 lat – przyp. red.) to już będzie chyba bardziej hobby.
– Gdybyś nie była sportsmenką to…
– Szczerze: nie wiem. Tylko w tym się widzę, tylko to mnie interesuje.
– Twój najwierniejszy kibic?
– Rodzice. Mama chodzi na prawie wszystkie mecze.
– Mistrzostwa w Katowicach to będzie twój turniej życia?
– To się okaże. Chcę zagrać najlepiej, jak potrafię, a jak będzie, to zobaczymy.
– Pokuśmy się o analizę wszystkich waszych rywali, z którymi spotkacie się na lodowisku Jantor: Słowacja?
– To bardzo dobra drużyna, spadkowicz z wyższej dywizji. Jeszcze parę lat temu grały na olimpiadzie. Najtrudniejszy rywal, ale nie poddamy się. Podejdziemy jak do każdego meczu i będziemy starały się wygrać.
– Kazachstan?
– Ostatnio gramy z nimi dość często. Trudny przeciwnik, ale są w naszym zasięgu i możemy wygrać.
– Włochy?
– Bardzo wyrównany zespół, ale mają też indywidualności. Będzie ciężko, ale będzie dobrze.
– Łotwa?
– Grałyśmy z nimi niedawno, ale przyjechały w składzie bez pięciu najlepszych hokeistek. Ciężko więc stwierdzić, co potrafią. Na szczęście gramy z nimi pod koniec i będzie czas na analizę.
– Chiny?
– Nie wiem za dużo, bo nigdy nie spotkałyśmy się z nimi. To będzie największa niespodzianka turnieju.
– Co jest największą siłą naszej drużyny.
– Hhhm. Zawsze gramy do końca, nie poddajemy się, nawet pod nożem nie załamujemy się. Czasami wychodzi nam to na dobre, czasami nie, ale taki jest sport.
– Cel na ten turniej?
– Jako beniaminek chcemy sprawić niespodziankę. Po to przecież gramy, żeby zdobywać jak najwyższe cele. Rok temu w Bledzie nikt nas nie brał pod uwagę, że możemy zaskoczyć, a się udało. Czemu teraz nie może być tak samo?
– Tym bardziej, że pierwszy raz w historii gracie turniej mistrzowski przed własną publicznością.
– Miejmy nadzieję, że kibice przyjdą na Jantor i będą nas wspierać, a dobra atmosfera poniesie nas do świetnej gry.
– Co robisz oprócz gry w hokeja?
– Pracuję w sklepie i studiuję na piątym roku wychowania fizycznego na AWF-ie w Katowicach. Została mi jeszcze do napisania praca magisterska. I obrona.
Terminarz MŚ 1B seniorek
8 kwietnia
(sobota) |
13:00
|
Włochy – Łotwa
|
16:30
|
Chiny – Kazachstan
|
|
20:00
|
POLSKA – Słowacja
|
|
9 kwietnia
(niedziela) |
13:00
|
Łotwa – Chiny
|
16:30
|
Słowacja – Włochy
|
|
20:00
|
Kazachstan – POLSKA
|
|
11 kwietnia
(wtorek) |
13:00
|
Słowacja – Chiny
|
16:30
|
Łotwa – Kazachstan
|
|
20:00
|
POLSKA – Włochy
|
|
12 kwietnia
(środa) |
13:00
|
Kazachstan – Słowacja
|
16:30
|
Włochy – Chiny
|
|
20:00
|
Łotwa – POLSKA
|
|
14 kwietnia
(piątek) |
13:00
|
Kazachstan – Włochy
|
16:30
|
Słowacja – Łotwa
|
|
20:00
|
Chiny – POLSKA
|