OKIEM PREZESA – BLOG DAWIDA CHWAŁKI
Mistrzostwa elity w Polsce już w 2021 roku? Wierzę w to!
Już ochłonęliśmy po emocjach Pucharu Polski, dziękuję wszystkim kibicom za obecność w Kraków Arenie. Jeżeli ktoś jeszcze nie był, proszę niech rezerwuje czas na kwietniowe mistrzostwa świata. To może być na lata nasze narodowe lodowisko.
Dawid Chwałka (z prawej) z Marszałkiem Województwa Małopolskiego Markiem Sową (z lewej) oraz dyrektorem krakowskiego ZIS Krzysztofem Kowalem tuż przed wręczeniem Pucharu Polski. fot. Marek Gawle/studiogawle.pl
Jesteśmy po kolejnym spotkaniu roboczym z Zarządem Infrastruktury Sportowej w Krakowie, wiemy co poprawić w Kraków Arenie. Wszyscy członkowie komitetu organizacyjnego przeanalizowali kolejne etapy zadań do realizacji. Jesteśmy też po drugiej wizytacji władz Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie. Hannes Ederer, zastępca sekretarza generalnego IIHF, jest bardzo zadowolony z tego co zobaczył przed mistrzostwami świata 1A Kraków 2015.
Nie byłbym sobą, gdybym przy okazji nie wysondował możliwości zorganizowania w przyszłości mistrzostw elity. Od strony formalno-prawnej jest to jak najbardziej realne i to nawet na dwa sposoby. Okazuje się, że aby starać się o organizację mistrzostw musimy: albo przez dwa lata w pięciu ostatnich grać w elicie, albo zostać współorganizatorem z innym sąsiednim krajem grającym tam regularnie. Wówczas dostalibyśmy jedną grupę i mecze najlepszych drużyn świata przez dwa tygodnie.
Od razu przyszła mi do głowy Kraków Arena z Bratysławą albo Pragą. Tak, wiem, że w 2015 i Polska i Czechy są gospodarzami światowych czempionatów, że następny wolny termin przypada dopiero na 2021 rok. Niby pozostaje nam sześć lat, ale musimy starać się już teraz. Pierwsza sprawa to kwietniowy sukces w Krakowie, przynajmniej organizacyjny.
Dostając mistrzostwa elity będziemy niejako zmuszeni stworzyć profesjonalny program rozwoju hokeja młodzieżowego w Polsce. Mówiąc my – mam tu na myśli nie tylko związek, ale szereg instytucji. Bo tylko wspólnymi siłami kraju współorganizatora, jak było przy okazji piłkarskiego Euro 2012, możemy stworzyć solidne zaplecze finansowe dla tak dużego projektu. Przykład Pyeongchang z Korei Południowej pokazuje, że nawet grając w niższej dywizji, jest szansa wystartować na dużej imprezie z dziką kartą. Dlatego choć drużyna Korei spadła do grupy 1B, wystąpi na olimpiadzie w 2018 roku.
Poza tym my naprawdę możemy awansować do elity, jak nie teraz to w najbliższej przyszłości. Mamy silną drużynę i pamiętamy o zawodnikach, starających się o polskie paszporty. Wszyscy hokeiści z wnioskami złożonymi do urzędów wojewódzkich są objęci proceduralną pomocą PZHL. Osobiście byłem na pierwszym opiniowaniu wniosku dla Ondreja Raszki w Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie, a w przyszłym tygodniu czeka mnie wizyta w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Być może już niedługo Raszka będzie mógł zagrać w naszych barwach, tak samo przypilnujemy spraw innych potencjalnych kandydatów do gry w biało-czerwonych barwach.
Dawid Chwałka, prezes PZHL