Jak grali kadrowicze? Gole Arona, kontuzja kapitana
Pierwsze w czeskiej Extralidze bramki Arona Chmielewskiego oraz kontuzja Marcina Kolusza to najważniejsze wydarzenia pierwszych dni marca. Na niespełna siedem tygodni przed rozpoczęciem mistrzostw świata 1A w Krakowie robimy przegląd występów czołowych kadrowiczów.
Trener Jacek Płachta lada dzień ma ogłosić szeroką kadrę na turniej. – Na początku ćwiczyć będzie sporo młodzieży, ale stopniowo dołączać będą zawodnicy, których drużyny odpadną z play-off – mówi selekcjoner.
Być może już w środę wieczorem, a najpóźniej w niedzielę „wolni” będą pierwsi hokeiści. W tej chwili rywalizację w ćwierćfinałach po 0:2 przegrywają zawodnicy Comarch Cracovii, Unii Oświęcim oraz – co mniej ważne dla losów reprezentacji – Orlika Opole i Naprzodu Janów.
Bramkarze:
Z szerokiego składu realne szansę na występ w Tauron Arenie Kraków mają Przemysław Odrobny, Rafał Radziszewski i – jeżeli dostanie nasz paszport – Ondrej Raszka. W play-off najlepiej wiedzie się temu ostatniemu, który był bohaterem obu wygranych spotkań z Cracovią, w sobotnim meczu obronił 27 strzałów i jeszcze aż sześć z siedmiu karnych.
Do postawy „Radzika” kibice Cracovii pretensji mieć nie mogą. Możliwe jednak, że jeśli Pasy już za kilka dni zakończą ligową rywalizację, to Radziszewski uda się do Sosnowca i będzie przygotowywał się do mistrzostw wraz z trenerem bramkarzy kadry – Kiryłem Korenkowem.
Wolne w ostatni weekend dostał od klubowego trenera Odrobny. W meczach z Naprzodem bronił bowiem David Zabolotny.
Obrońcy:
Świetnie w niemieckiej DEL2 radzą sobie Adam Borzęcki i Paweł Dronia. Ich drużyny zajęły dwa pierwsze miejsca w sezonie zasadniczym niemieckiej drugiej ligi. Jeśli tak jak przed rokiem spotkają się w finale rozgrywek, to nie będzie to jednak najlepszą informacją dla reprezentacji Polski, bo terminy tych spotkań pokrywają się z MŚ dywizji IA w Krakowie.
Zespół Bietigheim Steelers, z Borzęckim jako kapitanem (Polak dwa miesiące stracił z powodu kontuzji) wygrał pewnie sezon zasadniczy. Z kolei Fischtown Pinguins Bremerhaven Pawła Droni był drugi. Przypomnijmy, że jego drużyna zajęła też niedawno drugie miejsce w Pucharze Kontynentalnym.
Jeśli chodzi o zdobycze bramkowe defensorów z szerokiego składu kadry grających w Polskiej Hokej Lidze to może się nimi pochwalić Mateusz Rompkowski z JKH GKS-u Jastrzębie.
Napastnicy:
To był świetny weekend dla Arona Chmielewskiego, który strzelił dla Ocelari Trzyniec swoje pierwsze dwa gole w czeskiej Tipsport Extraklasie. W meczu w Pradze zespół z Trzyńca wprawdzie przegrał 5:6, ale dla młodego wychowanka Stoczniowca był to szczególny mecz. Wcześniej w 18 meczach ligowych zanotował jedną asystę (na zdjęciu z Facebooka z kolegą z drużyny Antonim Pechancem).
– Dwa gole i asysta zdobyte na Sparcie to niezłe osiągnięcie, ale moje rokowania co do gry w play-offie są na razie marne. Nie mieszczę się w pierwszych trzech formacjach, a ta czwarta zarezerwowana jest dla młodzieżowców – mówił trzeźwo sam zawodnik w wywiadzie dla Interii. – Do gry wracają jeszcze Polansky i Adamsky, więc będę dopiero trzeci-czwarty w kolejce do gry. Nie jest kolorowo, ale nie załamuję się i czekam na kolejną szansę.
Teraz drużyna Ocelari czeka na rywala w ćwierćfinale fazy play-off. Jeśli drużynie z Werk Areny (zobacz film z wizyty w tej hali) uda się awansować do strefy medalowej to Arona może zabraknąć w Krakowie.
Jest też ryzyko, że do MŚ IA nie zagra już żadnego meczu. – Ale trening, u boku graczy, którzy mają za sobą występy w NHL, daje mi więcej, niż występy w polskiej ekstraklasie. To zupełnie inne tempo, inny poziom hokeja. Na pewno, dzięki ciężkiej pracy w Trzyńcu idę w górę – dodawał Chmielewski w wywiadzie. I zaznaczył, że te gole to spełnienie jego marzeń.
Play-off źle zaczął się dla kapitana reprezentacji Marcina Kolusza, który w pierwszym ćwierćfinale z Unią Oświęcim najprawdopodobniej uszkodził więzadła poboczne w kolanie. – Uraz nie jest bardzo groźny, na półfinał powinienem być do dyspozycji trenera GKS-u – usłyszeliśmy od 30-letniego zawodnika po badaniu rezonansem magnetycznym. Wcześniej, z powodu zerwania więzadeł krzyżowych, wypadł inny napastnik GKS-u Mikołaj Łopuski.
Jak strzelecko wypadli nasi kadrowicze w pierwszych meczach play-off? W rywalizacji Cracovii z Podhalem w pierwszym meczu po dwa gole zanotowali Grzegorz Pasiut i Krystian Dziubiński, w drugim do bramki krakowian trafił m.in. młody Patryk Wronka. Dla tyszan w obu spotkaniach trafił Jarosław Rzeszutko, przypominając reprezentacyjne aspiracje. Do bramki Unii trafił też Patryk Kogut, a ze strony oświęcimian – Filip Komorski.
Z napastników gole dla Ciarko PBS Banku Sanok (na trybunach od kilku tygodni zdrowy Marek Strzyżowski) strzelają praktycznie sami Czesi i gracze zza oceanu, z których kadra może mieć użytek najwcześniej za rok.