Półfinał Pucharu Polski: TatrySki Podhale Nowy Targ – GKS Tychy 5:3 [WIDEO, ZDJĘCIA]
W drugim półfinale Pucharu Polski TatrySki Podhale Nowy Targ pokonał GKS Tychy 5:3 i będzie rywalem Comarch Cracovii w jutrzejszym finale. Początek tego meczu o 18.30.
TatrySki Podhale Nowy Targ – GKS Tychy 5:3 (1:1, 2:1, 2:1)
Bramki: 0:1 Łopuski 6 minuta (asysty: Kalinowski i Kolusz), 1:1 Zapała 20 w przewadze (Haverinen), 1:2 Galant 28 (Witecki), 2:2 McGregor 28 (Wronka), 3:2 Wronka 31 (Gruszka i McGregor), 4:2 McGregor 45 (Wronka), 4:3 Rzeszutko 50 (Kolusz), 5:3 Jaśkiewicz 56 (Zapała i Haverinen).
Tatryski Podhale Nowy Targ: Raszka (B. Kapica) – Haverinen, Jaśkiewicz; Jokila, Zapała, Tapio – Tomasik, Ałeksiuk; Gruszka, McGregor, Wronka – Łabuz, Sulka; Różański, Neupauer, Wielkiewicz – Wojdyła, Stypuła; Zarotyński, Daniel Kapica, Michalski. Trener: Marek Ziętara.
GKS Tychy: Zigardy (Kosowski) – Kolarz, Ciura; Witecki, Galant, Bagiński – Pociecha, Sokół; Łopuski, Kalinowski, Kolusz – Kotlorz, Bryk; Kogut, Komorski, Vitek – Rzeszutko, Kartoszkin, Majoch oraz Woźnica, Jeziorski. Trener: Jiri Sejba.
Sędziowali Marczuk (Toruń) i Pachucki (Gdańsk) oraz Polak (Katowice) i Smura (Bytom). Kary: 12 – 16 minut. Widzów 3015.
To była piękna reklama hokeja. W wypełnionej po brzegi hali „Szarotki” ograły mistrza Polski oraz obrońcę Pucharu Polski i w meczu z Comarch Cracovią nie będą bez szans.
– Ciężko pracowaliśmy na końcowe zwycięstwo, ważna była gra w obronie, ale teraz najważniejsza jest regeneracja przed jutrzejszym meczem – mówił Patryk Wronka, napastnik Podhala, który miał swój udział przy większości bramek.
Gospodarze pokazali charakter, dwa razy potrafili doprowadzić do wyrównania. – Dobrze weszliśmy w ten mecz ale potem zbyt mieliśmy zbyt wiele osłabień i to nas kosztowało sporo sił – dodawał Mikołaj Łopuski, napastnik tyskiej drużyny.
– Kluczowe było trafienie gospodarzy na 2:2 gdy my kilkadziesiąt sekund wcześniej dopiero wyszliśmy na prowadzenie – przyznał Krzysztof Majkowski, II trener tyszan.
Losy meczu rozstrzygnęły się dopiero w końcówce. Dwie bramki dla Podhala zdobył debiutujący w drużynie Kanadyjczyk Brayan McGregor. – To doskonały zawodnik, sporo nam podpowiada – przyznał Wronka.
– Nerwowo weszliśmy w ten mecz i to się przekładało na niedokładne zagrania. Ale ambitną walką udało się nam wygrać i sądzę, że nie będziemy bez szans także w spotkaniu z Cracovią. Najważniejsza jest teraz regeneracja bo będziemy odpoczywać krócej od rywali – zakończył szczęśliwy – ale już skupiony na środowym starciu – Marek Ziętara, trener „Szarotek”.
Finał w środę o 18.30. Tu kupisz bilety na finałowy mecz Pucharu Polski TatrySki Podhale Nowy Targ – Comarch Cracovia: www.ebilet.pl
Sprzedaż w kasie Miejskiej Hali Lodowej w Nowym Targu ruszy w środę o godz. 8 rano – jeśli w sprzedaży internetowej nie rozejdą się wszystkie wejściówki.
Półfinały Pucharu Polski: | 29.12.2015 (wtorek) | |
16:00 | Comarch Cracovia – JKH GKS Jastrzębie 3:0 | |
19:30 | TatrySki Podhale Nowy Targ – GKS Tychy 5:3 | |
Finał Pucharu Polski: | 30.12.2015 (środa) | |
18:30 | Comarch Cracovia – TatrySki Podhale Nowy Targ |
Kup bilety na kwietniowe MŚ 1A Katowice 2016.