POLSKA WYGRAŁA PREKWALIFIKACJE DO ZIO 2018 W BUDAPESZCIE [ZDJĘCIA]
Polski hokej już 24 lata czeka na awans do Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Tym razem szansa jest spora, bo biało-czerwoni w turnieju prekwalifikacyjnym do Pjongczang 2018 wygrali trzy mecze i zagrają we wrześniowej decydującej rundzie kwalifikacji w Mińsku. Dziś, po świetnym i trzymającym w napięciu meczu, ograli 1:0 w karnych zespół Węgier.
Węgry – Polska 0:1 po karnych (0:0, 0:0, 0:0 – d. 0:0, k. 0-1)
Bramka: 0:1 Zapała (decydujący karny).
Węgry: Rajna (Hetenyi) – Stipsicz, M. Vas; Koger, Sofron, Sarauer – Pozsgai, Mestyan; Bartalis, Banham, Hari – Goz, Kiss; Kovacs, J. Vas, K. Nagy – Benk; K. Nagy, Gallo, Vincze. Trener Rich Chermonaz.
Polska: Odrobny (Kosowski) – Dronia, Rompkowski; Malasiński, Zapała, Kolusz – Wajda, Pociecha; Chmielewski, Pasiut, Łopuski – Kotlorz, Bryk; Wronka, Dziubiński, Bepierszcz – Kruczek; Bagiński, Urbanowicz, Galant. Trener Jacek Płachta.
Sędziowie: Ohlund (Szwecja) i Stricker (Szwajcaria). Kary: 8 – 4 minuty. Strzały: 38-27 (11-4, 13-10, 10-9, 4-3). Widzów 9000.
– Do igrzysk droga jeszcze daleka, ale chcemy wygrać z Węgrami nie tylko w ramach rewanżu za przegraną w krakowskich mistrzostwach świata – mówi kapitan Marcin Kolusz. – Do tej pory igrzyska oglądaliśmy tylko w telewizji. Fajnie byłoby choć raz w życiu uczestniczyć w takiej imprezie.
Zdjęcia z niedzielnego „rozjazdu”:
Pierwszy krok można wykonać dziś w Budapeszcie. Trzeba jednak pokonać Węgrów. – Nieważne ile, nieważne jak. Wiemy, że stać nas na to – dodaje Krzysztof Zapała.
Zwycięzca tego turnieju pojedzie na wrześniową decydującą fazę kwalifikacji do Mińska, Rygi lub Oslo. Gdzie? Tego jeszcze nie wiadomo. Zależy kto i z jakim bilansem awansuje z pozostałych dwóch grup prekwalifikacji, które odbywają się w Sapporo (zwyciężyła Japonia) i Cortina D’Ampezzo.
– Tym sobie na razie nie zaprzątamy głowy. Najważniejszy mecz gramy dziś w Budapeszcie i tylko o nim myślimy. Musimy unikać kar, bo Węgrzy świetnie radzą sobie w przewagach a prawie 9-tysięczna publiczność potrafi ich zmobilizować – mówi Paweł Dronia.
– Zwycięskiego składu się nie zmienia – mówi selekcjoner Jacek Płachta, który na dzisiejsze starcie w Budapeszcie ustawił zespół tak samo, jak w piątek przeciwko Litwie, gdy biało-czerwoni wygrali 9:1.
W składzie Węgrów nie występuje kontuzjowany 27-letni defensor Bence Sziranyi; trener „Madziarów” Rich Chermonaz przestawił dwie pary obrońców.
Zdjęcia z meczu:
Mecz zaczął się prawie z 15-minutowym opóźnieniem spowodowanym pęknięta podczas rozgrzewki pleksą (po atomowym uderzeniu Kacpra Guzika) i przedłużającymi się pracami naprawczymi. Później gospodarze zaprezentowali piękna oprawę świetlno-taneczno-muzyczną i… już na lodzie dosłownie rzucili się na nasz zespół. W pierwszym minutach było nerwowo (zmarnowana okazja sam na sam przez Istvana Sofrona), a podczas gry w osłabieniu Przemysław Odrobny miał co robić.
Nasz zespół otrząsnął się po kilku minutach ale długo nie mógł stworzyć okazji na bramkę. Najgroźniej było po strzale z niebieskiej Macieja Kruczka; krążek trafił w maskę Miklosa Rajny.
Druga tercja była bardziej wyrównana, choć nadal minimalną przewagę mieli miejscowi. Polacy odpowiedzieli kilkoma akcjami, a najbliżsi szczęścia byli Aron Chmielewski, Paweł Dronia i dobijający jego uderzenie Mikołaj Łopuski. „Wiedźmin” znów obronił sytuacje sam na sam, tym razem z Andrasem Benkiem. Mecz był twardy, zacięty, ale czysty. Oba zespoły unikały kar.
W trzeciej odsłonie Polacy długimi momentami mieli już inicjatywę. Kilka okazji na bramki zaprzepaściły obie drużyny. W dogrywce mieliśmy ogromne nerwy bo przez dwie minuty graliśmy w osłabieniu. Udało się wybronić.
Karne miały dwóch bohaterów. Odrobny obronił trzy strzały, swój najazd pewnie wykorzystał Zapała i po chwili mogliśmy cieszyć się z awansu i nagrody dla najlepszego obrońcy turnieju dla Pawła Dronii.
W Budapeszcie od rana była grupa kibiców z Polski, która wygrała bilety z przejazdem w konkursie organizowanym przez PZHL. Fani mieli też czas na zwiedzanie pięknej stolicy Węgier, potem świetnie dopingowali naszą drużynę.
Najważniejsze wydarzenia live na naszym Facebooku.
Wyniki turnieju w Budapeszcie
(hala Papp László Sportaréna)
data | godzina | mecz |
11.02.2016 (czwartek) |
16:00 | POLSKA – Estonia 6:2 |
19:30 | Litwa – Węgry 0:4 | |
12.02.2016 (piątek) |
14:30 | POLSKA – Litwa 9:1 |
18:00 | Węgry – Estonia 7:1 | |
14.02.2016 (niedziela) |
14:30 | Estonia – Litwa 4:1 |
18:00 | Węgry – POLSKA 0:1 k. |
Tabela turnieju:
1. Polska | 3 | 8 | 16-3 |
2. Węgry | 3 | 7 | 11-2 |
3. Estonia | 3 | 3 | 7-14 |
4. Litwa | 3 | 0 | 2-17 |
1* – awans do decydującej fazy kwalifikacji olimpijskich Pjongczang 2018
Kup bilety na kwietniowe MŚ 1A Katowice 2016.