Miniony tydzień był bardzo pracowity dla działaczy Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, którzy podczas kongresu w Pradze starali się o drugie z rzędu mistrzostwa świata dywizji I grupy A dla naszego kraju. Co najważniejsze starali się skutecznie! Dzięki licznym rozmowom z przedstawicielami IIHF-u i innych federacji narodowych nasz kraj ponownie zorganizuje zmagania zaplecza elity. Taka sytuacja nie miała miejsca już od kilkunastu lat.

(Polska delegacja – od lewej: Tomasz Rutkowski, Marta Zawadzka, Dawid Chwałka i Mirosław Minkina. W Pradze był również Jacek Chadziński)

Delegacja PZHL w składzie Dawid Chwałka (prezes), Jacek Chadziński (wiceprezes), Marta Zawadzka (członek zarządu), Tomasz Rutkowski (kierownik wyszkolenia) i Mirosław Minkina (team lider reprezentacji) miała jeszcze czas obejrzeć kilka najważniejszych meczów MŚ elity.

(Prezes Dawid Chwałka i wiceprezes Jacek Chadziński)

Podczas kongresu dowiedzieliśmy się także, gdzie zagrają inne nasze narodowe reprezentacje – kobiety zagrają w MŚ 2A w słoweńskim Bledzie razem ze Słowenkami, Chorwatkami, Brytyjkami oraz reprezentacjami obu Korei.

Kadra do lat 20 pojedzie do Francji (Megeve) na MŚ 1B. Zagrają tam jeszcze Japonia, Słowenia, Ukraina i Wielka Brytania.

Reprezentacja do lat 18 pojedzie na MŚ 2A do Rumunii, do Braszowa, gdzie w październiku ub. roku w Pucharze Kontynentalnym wystąpili zawodnicy Ciarko PBS-u Banku Sanok. Rywalizować będą także z Chorwacją, Holandią, Litwą i Wielką Brytanią.

(Sanoczanie na lodowisku w Braszowie)

Ze względu na duże zainteresowanie przystąpieniem do rozgrywek tej kategorii do lat 18 kobiet nie wiadomo jeszcze co czeka reprezentację Polski w tej kategorii, bo kongres w Pradze nie podjął żadnych decyzji o kształcie kwalifikacji do I dywizji i zadecyduje o tym śródroczny wrześniowy kongres IIHF w chorwackim Dubrowniku.

(Dawid Chwałka i Mirosław Minkina w Pradze)

 

(Jacek Chadziński)

Podczas mistrzostw świata elity delegacja PZHL-u mieszkała w tym samych hotelu co między innymi reprezentacja Kanady. Dlatego naszym działaczom udało się spotkać i porozmawiać z Patrickiem Wierciochem, 25-letnim obrońcą Ottawa Senators, którego rodzice (Andrzej i Ewa) są Polakami, a z kraju wyemigrowali na dwa lata przed narodzeniem Patricka, czyli w 1988 roku.

– Podarowaliśmy Patrickowi koszulkę naszej reprezentacji i zaprosiliśmy do Polski. Rozmowa przebiegała w bardzo miłej atmosferze i myślę, że to początek naszej dłuższej znajomości – opowiada prezes Dawid Chwałka.

(Dawid Chwałka, Patrick Wiercioch i Mirosław Minkina)