To już jutro! W piątkowy wieczór 4 września poznamy odpowiedź na pytanie kto zdobędzie pierwsze trofeum nowego hokejowego sezonu w Polsce. Na lodowisku Stadionu Zimowego w Tychach obecni mistrzowie kraju i posiadacze Pucharu Polski podejmą triumfatora Superpucharu sprzed roku. Dla fanów hokeja w tyskiej hali i przed telewizorami szykuje się nie lada gratka, bo GKS i Cracovia zbudowały teoretycznie najmocniejsze kadry na najbliższy sezon.

Pierwszy w historii Superpuchar zdobyli przed rokiem hokeiści Comarch Cracovii.
[fot. Tomasz Sowa]

– Nastąpi pierwsza swego rodzaju próba sił. Cieszę się, że idea meczu o Superpuchar jako otwarcie nowego sezonu sprawdza się, bo mamy już wielkie widowisko na samym starcie rozgrywek – zapowiada prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie i zarazem pomysłodawca organizacji spotkań o Superpuchar Dawid Chwałka.

Trzon kadry

– Dodatkowy smaczek tej rywalizacji to fakt, że obie drużyny mają w swoich szeregach trzon reprezentacji Polski, a po udanych ostatnich mistrzostwach świata, każdy chce potwierdzić, że zasługuje na miejsce także na najbliższy czempionat – dodaje szef hokejowej centrali.

Ze wspomnianych reprezentantów kraju do Tychów trafili obrońcy Mateusz Bryk (z JKH GKS Jastrzębie) i Bartosz Ciura oraz napastnicy Mateusz Bepierszcz, Filip Komorski i Kamil Kalinowski (wszyscy z Unii Oświęcim), doszli także dwaj inni defensorzy Remigiusz Gazda (Sokoły Toruń) i Czech Michael Kolarz (SC Riessersee, DEL2). Dodatkowo do gry po kontuzji powrócił napastnik Mikołaj Łopuski.

Tyszan opuścili bramkarz Arkadiusz Sobecki (koniec kariery), obrońcy Pavel Mojžíš (LHK Jestřábi Prościejów, I liga czeska), Nicolas Besch (Boxers Bordeux, ekstraliga francuska), Jakub Ferenc (HC Przerow, I liga czeska), Jakub Wanacki (Anglet Hormadi, I liga francuska), Kacper Guzik (Comarch Cracovia) i Adrian Parzyszek (Naprzód Janów).

Kacper Guzik w grudniu zdobył z tyszanami Puchar Polski, a w kwietniu mistrzostwo.
Latem przeniósł się do Comarch Cracovii. [fot. P. Bialic/pzhl.tv]

Większe wrażenie – przynajmniej na papierze – budzą wzmocnienia krakowian, którzy marzą o odzyskaniu tytułu mistrzowskiego (w dwóch poprzednich sezonach odpadali już w ćwierćfinale play-off) i dzikiej karcie do Ligi Mistrzów. W tym celu zespół Rudolfa Rohacka wzmocnili młody reprezentacyjny bramkarz Michael Łuba (juniorzy HK Poprad), reprezentacyjni obrońcy Mateusz Rompkowski (JKH GKS Jastrzębie) i Rafał Dutka (Ciarko PBS Bank Sanok) oraz aż dziewięciu napastników, w tym najskuteczniejszy w poprzednim sezonie w klasyfikacji kanadyjskiej ligi Czech Petr Šinágl (Ciarko PBS Bank Sanok). Do tego „Pasy” zakontraktowały innych kadrowiczów Jacka Płachty – Kacpra Guzika (GKS Tychy), Macieja Urbanowicza (JKH GKS Jastrzębie), Damiana Kapicę i Krystiana Dziubińskiego (Podhale Nowy Targ) oraz testowanego ostatnio w biało-czerwonych barwach Adama Domogałę (Lausitzer Füchse, niemiecka DEL2). Sporym wzmocnieniem będzie też Patrik Svitana z Jertisu Pawłodar (ekstraliga Kazachstanu) oraz młodzi i obiecujący – Oliver Paczkowski (juniorzy słowackiego HK Poprad) i Jarosław Sap (czeski AZ Havirov U20).

Mają oni zastąpić bramkarza Mateusza Kuliga (szuka klubu), obrońców Jarosława Kłysa (koniec kariery), Sebastiana Witowskiego (koniec kariery, objął posadę kierownika drużyny), Siarhieja Kołasauąa (HK Homel z ekstraligi Białorusi), Adriana Kowalówki (Zagłębie Sosnowiec) oraz napastników Sebastiana Kowalówki (Unia Oświęcim), Michala Kokaveca, Ondreja Rusnáka, Marcina Jarosa i Tomasza Kozłowskiego (obaj Zagłębie Sosnowiec), Marka Kalusa (AZ Hawierzów, I liga czeska), Filipa Stoklasy (HC Zubr Przerów), Marcina Wiśniewskiego i Bartosza Fraszko (Nesta Toruń) oraz Dennisa McCauley’a, Louisa Liottiego i Petra Dvoraka (szukają klubów).

Inauguracja przed rokiem…

W pierwszej edycji o Puchar Polski, 9 września ubiegłego roku, ówczesny mistrz – zespół Ciarko PBS-u Banku uległ a Arenie Sanok posiadaczowi Pucharu Polski – Cracovii 4:6.

Na zdjęciu od lewej odbierający gratulacje Sebastian Kowalówka, członek zarządu PZHL – Marcin Hadowski, prezes PZHL – Dawid Chwałka, oraz sekretarz generalny PZHL
i prezes PHL Janusz Wierzbowski. [fot. Tomasz Sowa]

Początek piątkowego spotkania GKS Tychy – Comarch Cracovia o 18. Sprzedaż biletów będzie prowadzona tylko w kasach tyskiego stadionu, w dniu meczowym – od godziny 15:30. Bilet normalny będzie kosztował 15 zł, a ulgowy 10 zł.

– Stawiam sprawę jasno. Będzie komplet publiczności, czyli dwa i pół tysiąca widzów. Ludzie są głodni hokeja, a rywal i stawka elektryzują kibiców – powiedział serwisowi pzhl.tv rzecznik prasowy spółki Tyski Sport S.A. Michał Rus. – GKS ma w gablocie dwa mistrzowskie puchary i do tego sześć triumfów w Pucharze Polski. Brakuje nam Superpucharu i nikt tu nie ukrywa, że chcemy o takowy wzbogacić naszą kolekcję – oznajmił.

Nad prawidłowym przebiegiem zawodów czuwać będą Zbigniew Wolas z Oświęcimia i Przemysław Kępa z Nowego Targu, którym pomagać będą Mariusz Smura z Katowic i Marcin Polak z Bytomia.

Statuetka Superpucharu prezentuje się wyjątkowo okazale. Na zdjęciu z ubiegłorocznym trofeum reprezentacyjny bramkarz Cracovii Rafał Radziszewski. [fot. Tomasz Sowa]

– W obu klubach aż roi się od kadrowiczów. Oba kluby dokonały również latem spektakularnych transferów. Szykuje się naprawdę twardy mecz, bo przecież obie ekipy chcą się bić o mistrza. Myślę, że hokejowe starcie w Tychach rozgrzeje fanów sportu w naszym kraju, bo rozpocznie intensywny weekend obfitujący w wiele sportowych wydarzeń– powiedział serwisowi pzhl.tv Stanisław Snopek z TVP.

Warto podkreślić, że już w niedzielę o 17:05 w TVP Sport HD i na sport.tvp.pl dojdzie do pierwszej transmisji ligowej w tym sezonie. Telewizyjne kamery pojawią się Nowym Targu skąd zostanie przeprowadzona relacja z meczu Podhala z beniaminkiem – Zagłębiem Sosnowiec. – Od października ligowe transmisję będą również na antenach TVP Regionalna – dodał Stanisław Snopek.

Relacje i pomeczowe wywiady ze starcia o Superpuchar zaprezentujemy oczywiście w serwisie www.pzhl.tv