Tag Archives: Polska

Korea w Gdańsku bez naszego… kata

Reprezentacja Korei przyjedzie do Gdańska bez Michaela Swifta. Kanadyjczyk z paszportem Azjatów strzelił nam hatricka w ostatnich mistrzostwach świata 1A w „Spodku”. W turnieju EIHC trener Chi Sun Paek nie musi go sprawdzać. 

foto_korea_feat

Biało-czerwoni zagrają z Korea dwa razy, już w poniedziałek 12 grudnia w treningowym meczu oraz trzy dni później, na początek turnieju Euro Ice Hockey Challenge.

Czytaj więcej

Mocna Ukraina podczas EIHC w Gdańsku

Niemal najmocniejszy skład przywiezie na turniej EIHC do Gdańska selekcjoner reprezentacji Ukrainy Alexander Savitsky. Nasi wschodni sąsiedzi wrócili na zaplecze elity po rocznej przerwie i będzie to ich generalny sprawdzian przed turniejem, którego będą gospodarzami w kwietniu 2017 roku.

ukraina_net

Ukraina w rankingu IIHF zajmuje 22. miejsce, w kwietniu wygrała MŚ 1B.

Czytaj więcej

Polacy 5. drużyną EIHC w Budapeszcie. Ograli Włochów

Reprezentacja Polski zajęła 5. miejsce w turnieju Euro Ice  Hockey Challenge. W Budapeszcie biało-czerwoni ograli dziś Włochów 4:1.

pol2

W stolicy Węgier selekcjoner Jacek Płachta pozwolił dziś zadebiutować dwóm kolejnym hokeistom – Johnowi Murrayowi (Orlik Opole) oraz Oskarowi Jaśkiewiczowi (Tatryski Podhale Nowy Targ). I właśnie „Jasiek Murarz”, jak nazwali go jeszcze kibice w Sanoku, był jednym z bohaterów naszej ekipy broniąc aż 34 strzały rywali i przepuszczając tylko uderzenie z rzutu karnego. Murray zasłużenie dostał więc nagrodę MVP meczu z rąk Mirosława Minkiny, wiceprezesa PZHL.

Polacy szybko odrobili straty, a w trzeciej tercji – najlepszej w turnieju – nasza druga formacja rozpracowała rywala, z którym przegrywała podczas dwóch ostatnich MŚ 1A organizowanych w Polsce. Świetną dyspozycję w turnieju potwierdził Krystian Dziubiński, autor bramek w każym z trzech spotkań – dziś dołożył jeszcze dwie asysty.

Kolejny turniej EIHC rozegrany zostanie w dniach 15-17 grudnia w Gdańsku. Przeciwnikami naszej drużyny będą Korea, Kazachstan i Ukraina.

Mecz o 5. miejsce:

Polska – Włochy 4:1 (0:0, 1:1, 3:0)

Bramki: 0:1 Andergassen 33:25 karny, 1:1 Rompkowski 34:21 (asysty: Wronka i Malasiński), 2:1 Dziubiński 45:02 (Wajda i Chmielewski), 3:1 Urbanowicz 49:05 (Dziubiński i Wajda), 4:1 Wajda 59:41 (Chmielewski i Dziubiński).

Polska: Murray – Rompkowski, Kruczek; Wronka, Zapała, Malasiński – Pociecha, Bryk; Drzewiecki, Pasiut, Szczechura – Ciura, Wajda; Chmielewski, Dziubiński, Urbanowicz – Wanacki, Jaśkiewicz; Galant, Sawicki, Kapica.

Włochy: Vallini – Glira, Gander, Trivellato, L. Zanatt, M. Zanatta, Goi, Traversa, Martin, Miglioranzi, Oberdorfer, Morini, Anton Bernard, Andergassen, Frigo, S. Kostner, Conci, Marchetti, Gellert, Martinger, Danny.

Sędziowali: Default i Vas (Węgry). Kary: 8 – 2 minuty. Strzały: 34-35 (5-12, 11-12, 18-11). Widzów 105.

Mecz o 3. miejsce:

Dania – Austria 0:2

Finał:

Węgry – Korea 2:3

Grupa A

Wyniki:

Węgry – Polska 2:1

Polska – Dania 1:3

Dania – Węgry 1:3

1. Węgry 2 6 5-2
2. Dania 2 3 4-4
3. POLSKA 2 0 2-5

Grupa B

Wyniki:

Włochy – Austria 0:2

Korea – Włochy 2:3 po karnych

Austria – Korea 4:6

1. Korea 2 4 8-7
2. Austria 2 3 6-6
3. Włochy 2 2 3-4

Druga porażka na EIHC w Budapeszcie: 1:3 z Danią

Reprezentacja Polski przegrała 1:3 z Danią w drugim meczu turnieju Euro Ice  Hockey Challenge w Budapeszcie. W niedzielę biało-czerwoni zagrają o piąte miejsce w klasyfikacji z trzecią ekipą grupy B.

dania1_

W stolicy Węgier selekcjoner Jacek Płachta pozwolił dziś zadebiutować zawodnikowi klubu, który prowadzi w PHL – Radosławowi Sawickiemu, 21-letniemu wychowankowi KH Sanok.

Ostatni raz oba zespoły spotkały się we wrześniu w Mińsku, wówczas także górą byli Duńczycy zwyciężając 5:3. Tym razem, choć przyjechali bez graczy z NHL, juz po pierwszej tercji mieli zapewnioną bezpieczną przewagę. Honorową bramkę, podobnie jak wczoraj z Węgrami, zdobył Krystian Dziubiński.

W niedzielę o 12:30 Polacy grają o 5. miejsce, rywala poznają dopiero jutro po południu.

Grupa A

Polska – Dania 1:3 (0:2, 1:1, 0:0)

Bramki: 0:1 Hjobjerd 7:34 (asysty: S. Nielsen i Jensen), 0:2 From 9:23 (M.B. Hansen), 0:3 Spelling 20:52 w przewadze (Bruggiser i Jakobsen), 1:3 Dziubiński 26:53 (Szczechura).

Polska: Odrobny – Rompkowski, Kruczek; Wronka, Zapała, Malasiński – Pociecha, Bryk; Drzewiecki, Pasiut, Szczechura – Ciura, Wajda; Chmielewski, Dziubiński, Urbanowicz – Wanacki, Bychawski; Galant, Sawicki, Kapica.

Dania: Dahm – Bruggiser, Lauridsen; Spelling, Lauridsen, Frank – Knudssen, Lassen; Madsen, From, Hansen – Weichle, Jensen; Meyer, K. Nielsen, Asperup – Krogssard, S. Nielsen; Linnet, Christensen, Hojbjerg.

Sędziowali: Vas i Kincses (Węgry). Kary: 8 – 2 minuty. Strzały: 24-33 (4-12, 11-13, 9-8). Widzów 500.

1. Dania 1 3 3-1
2. Węgry 1 3 2-1
3. POLSKA 2 0 2-5

Grupa B

Korea – Włochy 2:3 po karnych (0:1, 0:1, 2:0 – 0:0, k. 1-2)

1. Austria 1 3 2-0
2. Włochy 2 2 3-4
3. Korea 1 1 2-3

KOLEJNE MECZE EIHC W BUDAPESZCIE:

5 listopada (sobota):

16:30 Korea – Austria (grupa B)

20:00 Dania – Węgry (grupa A)

6 listopada (niedziela):

12:00 o 5. miejsce: Polska – ?

15:30 o 3. miejsce:

19:00 finał:

Porażka na początek EIHC w Budapeszcie: Węgry – Polska 2:1

Reprezentacja Polski przegrała 1:2 z Węgrami na początek turnieju Euro Ice  Hockey Challenge w Budapeszcie. Jutro biało-czerwoni zmierzą się z Danią.

13

Do stolicy Węgier selekcjoner Jacek Płąchta zabrał czterech debiutantów, ale trzech z nich inaugurację oglądało z trybun. Pierwszy raz z orzełkiem na piersi zagrał za to Kanadyjczyk Alex Szczechura.

Ostatnie dwa mecze tych drużyn kończyły się wynikami 1:0 po karnych i 2:1 więc i tym razem – do połowy meczu – królowała defensywa. Nasz zespół wcale nie ustępował wyżej notowanemu rywalowi, ale bardzo dobrze w bramce spisywał się Rafał Radziszewski.

„Radzik” był jednak bezradny, gdy w ogromnym zamieszaniu Brance Orban zaskakująco uderzył z bulika, a krążek jakoś wturlał się do bramki pod łyżwą naszego bramkarza.

Dokłądnie 20 sekund później było już 1:1; Krystian Dziubiński wjechał w tercję rywali z prawej strony i wrzucił krążek przed bramkę do Patryka Wronki, ale napastnik Orli Znojmo nie sięgnął „gumy”, która odbiła się od bramkarza Węgrów i wpadła do siatki.

Od tego momentu mecz się zaostrzył; karę meczu za faul na B. Orbanie dostał Krzysztof Zapała i podczas pięciu minut gry w przewadze gospodarze dwa razy nie trafili do niemal odsłoniętej bramki, a Janos Hari ostemplował słupek.

Chwilę później po karach 2+2 (rozcięta twarz Marcina Kolusza) i 2-minutowej nasza drużyna przez 120 sekund grała w podwójnej przewadze, ale – co tu kryć – zbyt wolno i niedokładnie rozgrywała krążek i tak naprawdę poważnie nie zagroziła bramce Miklosa Rajny.

W takiej przewadze Polacy weszli też w trzecią odsłonę, ale siły na lodzie szybko się wyrównały. W 45. minucie Istvan Sofron wykorzystał błąd naszej drużyny przy wyprowadzaniu krążka, łatwo ograł Jakuba Wanackiego i – wyciągnąwszy Radziszewskiego z bramki – posłał krążek nad nim do bramki.

Polacy ambitnie dążyli do zdobycia remisu. W 59. minucie wycofali bramkarza, chwilę później – po czasie – nadal grali 6 na 5, ale mimo doskonałej sytuacji do wyrównania na 8 sekund przed końcem meczu nie udało im się zdobyć drugiego gola i doprowadzić do dogrywki.

MVP meczu wybrani zostali Krystian Dziubiński oraz Janos Hari. W piątek o 19 Polacy grają z Danią, która do Budapesztu przyjechała bez graczy z NHL.
6

Grupa A

Węgry – Polska 2:1 (0:0, 1:1, 1:0)

Bramki: 1:0 B. Orban 29:36 (asysty: A. Orban, Hari), 1:1 Dziubiński 29:56, 2:1 Sofron 44:22 (Sarauer).

Węgry: Rajna – C. Kovacs, Sziranyi, G.Nagy, K. Nagy, Pozsgai, Koger, Kiss, Sofron, J. Vas, Csanyi, Magosi, Wehrs, Szabo, Sarauer, A. Orban, Hari, Sagert, B.Z. Kovacs, B. Orban.

Polska: Radziszewski – Rompkowski, Kruczek; Kolusz, Zapała, Malasiński – Pociecha, Bryk; Drzewiecki, Pasiut, Szczechura – Ciura, Bychawski; Chmielewski, Dziubiński, Wronka – Wanacki, Wajda; Urbanowicz, Galant, Kapica.

Sędziowali Kincses i Juhasz (Węgry). Kary: 8 – 31 (kara meczu Zapała) (2-4, 6-25, 0-2) minut. Strzały: 37-14 (17-4, 8-5, 12-5). Widzów 2000.

1. Węgry 1 3 2-1
2. Dania 0 0 0-0
3. POLSKA 1 0 1-2

Grupa B

Włochy – Austria 0:2 (0:1, 0:0, 0:1)

1. Austria 1 3 2-0
2. Korea 0 0 0-0
3. Włochy 1 0 0-2

KOLEJNE MECZE EIHC W BUDAPESZCIE:

4 listopada (piątek):

15:30 Włochy – Korea (grupa B)

19:00 Polska – Dania (grupa A)

5 listopada (sobota):

16:30 Korea – Austria (grupa B)

20:00 Dania – Węgry (grupa A)

6 listopada (niedziela):

12:00 o 5. miejsce

15:30 o 3. miejsce

19:00 finał

O ZIO w Mińsku: Elita za mocna. Polska – Dania 2:5 [RELACJA, OPINIE TRENERÓW, ZDJĘCIA, WIDEO]

Na zakończenie turnieju kwalifikacyjnego do ZIO Pjongczang 2018 reprezentacja Polski przegrała 2:5 z Danią. Biało-czerwoni kończą turniej na ostatnim miejscu, z trzema porażkami.

01

Polska – Dania 2:5 (1:1, 0:2, 1:2)

Relacja LIVE na naszym Twitterze.

Bramki: 0:1 Storm 3:07 (F. Nielsen i Bau), 1:1 Kalinowski 13:10 (asysty: Cichy i Urbanowicz), 1:2 Boedker 25:53 (N. Jensen i J. Jensen), 1:3 P. Larsen 35:29 w przewadze (N. Jensen i F. Nielsen), 1:4 Ehlers 42:02 (Bjorkstrand i P. Larsen), 2:4 Urbanowicz 50:20 (Kalinowski), 2:5 Madsen 52:24 (N. Jensen).

Polska: Odrobny (Radziszewski) – Borzęcki, Bychawski; Malasiński, Zapała, Kolusz – Dronia, Rompkowski; Wronka, Pasiut, Łopuski – Pociecha, Bryk; Chmielewski, Dziubiński, Bepierszcz – Ciura, Wajda; Urbanowicz, Kalinowski, Cichy. Trener Jacek Płachta.

Dania: Dahm (S. Nielsen) – D. Nielsen, O. Lauridsen; N. Jensen, F. Nielsen, Boedker – Larsen, J. Jensen; Ehlers, Bjorkstrand, Madsen – Lassen, M. Lauridsen; Christensen, Green, Hansen – Kristensen; Storm, Bau. Trener Jan Karlsson.

Sędziowie: Konc (Słowacja) i Piechaczek (Niemcy) oraz Golyak (Białoruś) i Kohlmuller (Niemcy). Kary: 4 – 4 minuty. Strzały: 18-26 (5-6, 5-11, 8-9). Widzów 2390.

Duńczycy, mający w składzie kilku zawodników z NHL, mimo osłabienia brakiem kontuzjowanych Frederika Andersena, Nichlasa Hardta i Petera Regina, byli zdecydowanym faworytem potyczki. Jednak turnieju w Mińsku – podobnie jak biało-czerwoni – na pewno nie mogą zaliczyć do udanych. Zespół Jana Karlssona miał walczyć o igrzyska, a po dwóch porażkach z Danią i Słowenią, grał z nami tylko o honor i… trzecie miejsce w klasyfikacji.

Pierwsza tercja nie zachwyciła, a obie bramki były efektem nie tyle precyzyjnych strzałów, co raczej niepewnej postawy bramkarzy, którzy przepuścili strzały w „krótki” róg.

Bramka Kamila Kalinowskiego była jego drugim golem w reprezentacji. „Kalina” pierwszy raz trafił w rodzinnym Toruniu, podczas turnieju EIHC w lutym ub. roku. Tym razem dostał krążek od Michaela Cichego i z korytarza międzybulikowego strzelił niezbyt mocno, ale precyzyjnie. Miał też asystę przy drugim golu, bo to on wyłuskał krążek w tercji ataku i pojechał sam na bramkarza; Sebastian Dahm jeszcze odbił jego strzał, ale dobitka Macieja Urbanowicza nieuchronnie trafiła do siatki.

Nasza drużyna nie grała źle. Nie broniła się rozpaczliwie, konstruowała ciekawe akcje; Paweł Dronia z najbliższej odległości strzelił jednak wprost w bramkarza, a później z niebieskiej w słupek.

Drobne różnice wychodziły jednak na korzyść Duńczyków. Ot choćby gra w przewadze – nasz zespół zmarnował dwie w drugiej tercji, oni – rozklepali naszą obronę ledwie po 24 sekundach pobytu Macieja Urbanowicza na ławce kar. Na plus rywali były też umiejętności techniczne – Nikolaj Ehlers tuż przed 4 golem „zatańczył” przed Odrobnym, by po chwili wpakować mu krążek pod poprzeczkę.

Na pewno w Mińsku dobrze zaprezentowali się nasi kibice, którym cała drużyna dziękuje za doping. A zespół – zagrał na tyle, na ile go obecnie stać. W meczach o stawkę z zespołami z elity możemy podjąć walkę, możemy strzelić kilka goli, ale by wygrać mecze potrzeba więcej.

Opinie trenerów:

Torbjörn Johansson (II trener reprezentacji Polski):

Dania jest lepsza od nas ale jestem dumny z naszej drużyny. Chłopaki próbowali grać, dawali z siebie wszystko przez cały mecz.

Jan Karlsson (Dania):

Polacy są dobrą drużyną, nasza wygrana nie była taka oczywista.

Wyniki turnieju kwalifikacyjnego w Mińsku do ZIO Pjongczang 2018:

1.09.2016 (czwartek)

Polska – Słowenia 1:6

Białoruś – Dania 5:2

2.09.2016 (piątek)

Słowenia – Dania 3:0

Białoruś – Polska  5:3

4.09.2016 (niedziela)

Polska – Dania 2:5

Białoruś – Słowenia 2:3 k.

Tabela turnieju:

M Z P Pkt. Bramki
1. Słowenia 3 3 0 8 12-3
2. Białoruś 3 2 1 7 12-8
3. Dania 3 1 2 3 7-10
4. POLSKA 3 0 3 0 6-16
1: awans do ZIO 2018

 

Aron Chmielewski: wcale nie graliśmy dobrze [WIDEO]

– Pierwsza tercja meczu z Białorusią to było doskonałe 10 i równie fatalne 10 minut naszej gry. To ten okres zdecydował o wyniku – mówił po porażce 3:5 Aron Chmielewski, napastnik naszej drużyny. W kwalifikacjach olimpijskich straciliśmy już szanse na awans do Pjongczang 2018, ale w niedzielę o 12 zagramy jeszcze z Danią o trzecie miejsce w turnieju.

Dziś w turnieju dzień przerwy. Nasza drużyna jest już po treningu i sesji fotograficznej dla sponsorów kadry, a ma jeszcze w planach wyjazd na mecz koszykarzy reprezentacji Polski z Białorusią w ramach kwalifikacji do ME 2017.

1 7 8 9 10 11 40