– Pokazaliśmy hokej w wyjątkowym miejscu. Takie hokejowe akcenty są dla naszej dyscypliny bardzo cenne – podsumowuje Piknik Olimpijski w Warszawie bramkarz reprezentacji Polski Przemysław Odrobny. „Wiedźmin” był jednym z gości stanowiska PZHL-u podczas dziewiętnastej już edycji pikniku organizowanego przez PKOl w Parku Kępa Potocka w Warszawie.
Zobacz także:
W Ogrodach Kancelarii Premiera RP odbył się dziś Piknik z okazji Dnia Dziecka podczas którego nie brakowało sportowych, w tym hokejowych akcentów. Zaproszenie do udziału w wydarzeniu otrzymał również Polski Związek Hokeja na Lodzie.
Przemysław Odrobny zrobił sobie z premier RP panią Beatą Szydło pamiątkowe selfie.
Na miejscu obecnie byli między innymi młodzi zawodnicy UKH Unia Oświęcim, bramkarz reprezentacji Polski Przemysław Odrobny, kierownictwo Związku – prezes Dawid Chwałka i wiceprezes Marek Matuszewski oraz członek zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzej Jaworski.
Środa jest dniem wolnym dla naszej reprezentacji w mistrzostwach świata 1A w Kijowie, co nie znaczy, że nasi zawodnicy tylko odpoczywali. Trener pozwolił jednak wybrać zawodnikom rodzaj zajęć.
– Jestem tak poobijany, że kręciłem tylko na rowerku. W cztery dni zagraliśmy trzy ciężkie mecze z mocnymi fizycznie rywalami i boli mnie kolano. Dlatego trener pozwolił nam wybrać sobie rodzaj zajęć – opowiada Tomasz Malasiński, napastnik naszej kadry.
– Niektórzy mają drobne urazy, które potrzebują wyleczyć i dlatego pracują z rehabilitantami, bo chcemy być w stu procentach przygotowani na jutrzejszy mecz – dodaje napastnik Radosław Galant.
Przed biało-czerwonymi dwa trudne mecze – z Węgrami i Austrią. Jeżeli wygrają, a Kazachstanowi powinie się noga, to będą świętować awans do elity. – Ogólnie jest dobrze, choć już nie wszystko zależy od nas – mówi Galant, który z rezerwy zagrał dopiero w meczu z Kazachami: – To był nasz najlepszy mecz w ostatnich latach z tych przegranych. Kazachowie są bardzo mocni i mają super zawodników z Kanady. Szkoda, że nic nie wpadło, bo pewnie byśmy wygrali w regulaminowym czasie.
Początek meczu z Węgrami jutro o 16 polskiego czasu. Jeszcze dziś wieczorem większość biało-czerwonej ekipy wybiera się na mecz Kazachstanu z Ukrainą. – Nie wiadomo, komu kibicować – uśmiecha się Malasiński. – Jeżeli wygra Kazachstan to mamy pewne utrzymanie. Jeżeli Ukraina, to my możemy awansować.
I jeszcze komunikat medyczny: Mikołaj Łopuski po uderzeniu krążkiem w twarz we wczorajszym meczu z Kazachami miał rozciętą brodę, ale po założeniu kilku szwów ma być gotowy do gry w spotkaniu z „Madziarami”, podobnie jak pozostali zawodnicy z naszej drużyny.
Polscy hokeiści na 18 meczów z Kazachami przegrali 16. Dziś podczas MŚ 1A w Kijowie byli naprawdę blisko drugiej wygranej w historii, ale zabrakło skuteczności.
– Brakuje nam snajpera z prawdziwego zdarzenia – komentował Torbjorn Johansson, drugi trener naszej kadry. – Wiedzieliśmy , że będzie to trudny mecz, szczególnie dla obrony. Zagraliśmy bardzo dobre zawody, przez dwie tercje mieliśmy bardzo dobre okazje do strzelenia gola ale patrząc szczególnie na grę w trzeciej tercji możemy się cieszyć, że udało nam się zdobyć punkt, który w przyszłości może być bardzo ważny – dodał Szwed, który jest asystentem Jacka Płachty.
Biało-czerwoni po trzech seriach gier mają 4 „oczka” w tabeli MŚ.
Zdjęcia z meczu:
| 1. Korea Płd. | 3 | 9 | 12-5 |
| 2. Austria | 3 | 6 | 6-4 |
| 3. Kazachstan | 3 | 5 | 6-7 |
| 4. Polska | 3 | 4 | 4-6 |
| 5. Węgry | 3 | 3 | 7-9 |
| 6. Ukraina | 3 | 0 | 4-8 |
| 1-2: awans do MŚ elity, 6: spadek do MŚ dywizji 1B | |||
– Mecz był bardzo wyrównany i szkoda, że pomimo kilku szans pechowo przegraliśmy – stwierdził po przegranej z Kazachstanem (0:1 d.) Przemysław Odrobny, napastnik reprezentacji Polski. Po trzech meczach w MŚ 1A w Kijowie biało-czerwoni mają 4 punkty na koncie i wciąż mogą się liczyć w grze o awans. – Wciąż jesteśmy w grze, nigdy się nie poddajemy – dodał „Wiedźmin”.
– Koreańczycy stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, w których padły bramki, dlatego wygrali. Ten wynik nie świadczy o niczym, z meczu na mecz może się wszystko zmieniać – mówił Przemysław Odrobny, bramkarz naszej reprezentacji po porażce z Koreą Płd. Jutro mecz z gospodarzami, którzy dziś ulegli Węgrom 3:5.
22.04.2017 (sobota)
12:30 Ukraina – Węgry 3:5
16:00 Korea – POLSKA 4:2
19:30 Austria – Kazachstan (transmisja TVP Sport i sport.tvp.pl)
23.04.2017 (niedziela)
16:00 Kazachstan – Korea
19:30 POLSKA – Ukraina (transmisja TVP Sport i sport.tvp.pl)
24.04.2017 (poniedziałek)
19:30 Węgry – Austria (transmisja TVP Sport i sport.tvp.pl)
25.04.2017 (wtorek)
12:30 Kazachstan – POLSKA (transmisja TVP Sport i sport.tvp.pl)
16:00 Węgry – Korea (transmisja TVP Sport i sport.tvp.pl)
19:30 Ukraina – Austria
26.04.2017 (środa)
19:30 Kazachstan – Ukraina
27.04.2017 (czwartek)
16:00 POLSKA – Węgry (transmisja TVP Sport i sport.tvp.pl)
19:30 Austria – Korea (transmisja TVP Sport i sport.tvp.pl)
28.04.2017 (piątek)
12:30 Węgry – Kazachstan (transmisja TVP Sport i sport.tvp.pl)
16:00 POLSKA – Austria (transmisja TVP Sport i sport.tvp.pl)
19:30 Korea – Ukraina
Milton Keynes Lightning w składzie z Przemysławem Odrobnym i Mikołajem Łopuskim został najlepszą drużyną English Premier Ice Hockey League. W czwartek obaj nasi kadrowicze dołączą do reprezentacji Polski na zgrupowaniu w Coventry. To na tamtejszym lodowisku rozegrano niedzielny finał.
Mikołaj Łopuski i Przemysław Odrobny zdobyli w tym sezonie drugie trofeum. Fot. Facebook Milton Keynes Lightning
W finale play-off zespół spod znaku „Błyskawicy” ograł Telford Tigers 7:2, choć to „Tygrysy” częściej triumfowały w sezonie zasadniczym. Trener Peter Russel mógł być zadowolony szczególnie z postawy „Wiedźmina”: obronił 34 z 36 uderzeń rywali. Swój udział w tym zwycięstwie miał także „Miki”, który zaliczył asystę przy na 3:0.
To drugie trofeum hokeistów Milton Keynes; 18 marca zdobyli Puchar English Premier Ice Hockey League.
Obaj nasi kadrowicze mają teraz trzy dni wolnego. W czwartek mają się za to pojawić w Covenrty, gdzie nasza kadra będzie mieszkać i trenować podczas wyjazdu na towarzyski dwumecz z reprezentacją Wielkiej Brytanii w Nottingham i Coventry.
Dobre wieści z Wysp Brytyjskich, gdzie gra kilku naszych kadrowiczów. Przemysław Odrobny i Mikołaj Łopuski sięgnęli po pierwsze trofeum w tym sezonie zdobywając z Milton Keynes Lightning puchar English Premier Ice Hockey League.
W finale „Błyskawice” zmierzyły się z Peterborough Phantoms. W pierwszym meczu podopieczni Petera Russella przegrali 1:2, w rewanżu zwyciężyli 3:0 i o pucharze decydować miała dogrywka, a po braku rozstrzygnięcia w niej – karne. Podczas najazdów Odrobny – dopingowany przez 3 tys. Kibiców – obronił pięć strzałów rywali i zanotował czwarty w tym sezonie shutout, czym pochwalił się na swoim Facebooku.
Obu naszym reprezentantom gratulujemy, życzymy sukcesu w rozpoczynającej się fazie play-off i liczymy, że tak samo dobra forma będzie w kwietniu, gdy biało-czerwoni powalczą w Kijowie w mistrzostwach świata dywizji 1A.
Zdjęcia z Facebooka Przemysława Odrobnego:
Zespół Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego Nr 17 z klasami sportowymi w Gdańsku Oliwie odwiedzili nietypowi goście. Aron Chmielewski i Przemysław Odrobny wrócili do szkoły, gdzie kiedyś sami uczęszczali.
Salka konferencyjna szkoły ledwie pomieściła wszystkich chętnych. Fot. ZKPiG nr 17 w Gdańsku Czytaj więcej
– Wszyscy rywale przyjadą w mocnych składach, więc nie będzie taryfy ulgowej – mówił podczas konferencji prasowej przed turniejem Euro Ice Hockey Challenge w Gdańsku selekcjoner naszej reprezentacji Jacek Płachta.
