– Najpierw zwycięstwo, potem wysoka porażka. Nie satysfakcjonuje mnie to do końca, bo zagraliśmy dwa diametralnie różne mecze – mówi Grzegorz Klich, selekcjoner reprezentacji Polski kobiet, które w dwumeczu z Holandią w Poznaniu wygrały 4:2 i przegrały 1:8.
– Pierwszy raz zdarzyło się nam, aby w takim wymiarze tracić bramki w przewadze. Trochę tłumaczą nas jednak braki kadrowe, bo tylko pierwsza piątka była stała, reszta była kombinowana – dodał selekcjoner. W jego zespole brakowało m.in. bramkarki Martyny Sass (obowiązki szkolne) oraz obrońcy Joanny Strzeleckiej i napastnik Kamili Wieczorek (kontuzje).
Dla zespołu Grzegorza Klicha dwumecz z Holandią to jeden z ostatnich sprawdzianów przed mistrzostwami świata dywizji 1B (8-14 kwietnia na lodowisku Jantor), gdzie rywalami naszego zespołu będą reprezentacje Słowacji, Kazachstanu, Włoch, Łotwy i Chin.
Kolejny mecz nasza kobieca drużyna rozegra dopiero na przełomie marca i kwietnia. Do Katowic przyjedzie wtedy mistrz Danii – Hvidovre Ishockey Klub.
Reprezentacja Polski U18 przegrała z 3:8 z czeskimi Morawami i zajęła trzecie miejsce w Turnieju Czterech Narodów. Turniej rozgrywany był w Sanoku pod patronatem burmistrza Tadeusza Pióro.
– Turniej stał na wysokim poziomie, a grająca starszym rocznikiem Austria była poza zasięgiem wszystkich rywali – mówił Arkadiusz Burnat, drugi trener naszej drużyny. – Wszystkie trzy mecze pokazały, co należy jeszcze poprawić. Każdy z powołanych zawodników dostał szansę gry i z niektórymi niestety będziemy musieli się rozstać, bo nie spełnili pokładanych w nich nadziei.
Polska U18 – Morawa/Czechy U18 3:8 (0:0, 3:3, 0:5)
Bramki dla Polaków: Szewczyk (asysty: Bizacki i Sołtys), Malczewski (Kamieniecki), Jóźwik.
Polacy przygotowują się do MŚ 1B U18 w Bledzie, gdzie zmierzą się z Austrią, Ukrainą, Słowenią, Japonią i Włochami. Turniej rozegrany zostanie od 15 do 21 kwietnia.
– Do kwietnia musimy przede wszystkim poprawić grę w obronie, bo za szybko chcemy odebrać krążek, zamiast skupić się na zajęciu swoich pozycji – mówiła Katarzyna Frąckowiak, kapitan naszej reprezentacji, która w Poznaniu najpierw ograła Holandię 4:2, by dzień później przegrać 1:8.
– Po ciężkich treningach w Poznaniu nogi już tak nie niosły. Rywalki szybciej się zregenerowały i były szybsze o to jedno tempo – dodawała doświadczona napastnik naszej drużyny narodowej.
Dla zespołu Grzegorza Klicha dwumecz z „pomarańczowymi” był jednym z ostatnich sprawdzianów przed mistrzostwami świata dywizji 1B w Katowicach (8-14 kwietnia). Na lodowisku Jantor rywalami naszego zespołu, który jest beniaminkiem, będą reprezentacje Słowacji, Kazachstanu, Włoch, Łotwy i Chin.
W drugim towarzyskim meczu reprezentacji kobiet Polska przegrała w Poznaniu z Holandią 1:8. „Oranje” zrewanżowały się biało-czerwonym za wczorajszą porażkę 2:4.
Polska – Holandia 1:8 (0:2, 0:4, 1:2)
Bramki: 0:1 Wielenga 3:35 (asysta: Van Nes), 0:2 Hlisman 17:16 w przewadze (Wielenga), 0:3 Tegelaan 23:35 w osłabieniu (Tjin-A-Ton), 0:4 Hamens 24:46 w przewadze (Mantens), 0:5 Wielenga 29:12 w przewadze (Van Nes i Barton), 0:6 M. De Jong 29:48 (Van Nes), 0:7 Hauerkorn 40:31 (Wielenga), 1:7 Czaplik 45:01 w przewadze (Poźniewska i Cygan), 1:8 Tjin-A-Ton 54:12.
Holandia: Daams – Hamers, Hardenbol; M. De Jong, Wielenga, Van Nes – Martens, Wortel; Tegelaar, Tjin-A-Ton, Hlisman – Noe, Brouwers; Barton, Van Der Zande, Dykema; Van Ooyen, Haverkorn; E. De Jong, Van Doremaken. Trener Joep Franke.
Sędziowali:Katarzyna Zygmunt oraz Joanna Pobożniak i Sławomir Kaczmarek (Polska). Kary:16 – 41 (kara meczu Noe) minut. Strzały:18-33. Widzów 100.
Pomiędzy obydwoma meczami było tylko 14 godzin przerwy i lepiej zregenerowały siły Holenderki, które najpierw porozbijały nasz zespół w walce fizycznej, a później zaczęły strzelać gole. Znów przytrafiła się nam strata podczas gry w przewadze, a z dziewięciu okresów gry w przewadze nasza drużyna wykorzystała tylko jeden. Rywalki robiły pod naszą bramką spory tłok i trafiały do bramki bezradnej Agaty Kasińskiej, która – co warto podkreślić – nie miała za wiele do powiedzenia. W połowie meczu zmieniła ją jednak Gabriela Mizera i obroniła 11 z 13 uderzeń na swoją bramkę. – Warto pamiętać, że nie graliśmy w najmocniejszym składzie – podkreślał trener Grzegorz Klich. Brakowało m.in. bramkarki Martyny Sass (obowiązki szkolne) oraz obrońcy Joanny Strzeleckiej i napastnik Kamili Wieczorek (kontuzje).
Będzie nad czym pracować podczas Bezpośredniego Przygotowania Startowego do mistrzostw świata dywizji 1B w Katowicach (8-14 kwietnia). Na lodowisku Jantor rywalami naszego zespołu, który jest beniaminkiem („oranje” zaś spadły z tej dywizji), będą reprezentacje Słowacji, Kazachstanu, Włoch, Łotwy i Chin.
Kolejny mecz nasza kobieca drużyna rozegra dopiero na przełomie marca i kwietnia. Do Katowic przyjedzie wtedy mistrz Danii – Hvidovre Ishockey Klub.
– Między nami bramkarkami nie ma rywalizacji. Wręcz przeciwnie, pomagamy sobie, a to trener będzie musiał wybrać jedną z nas – mówi Gabriela Mizera, bramkarz reprezentacji Polski kobiet. W dzisiejszym meczu z Holandią (zwycięstwo 4:2) obroniła aż 54 strzały rywalek i została wybrana MVP meczu.
O miejsce między słupkami bramkarka MKHL Krynica walczy z Agatą Kosińską i Martyną Sass. – Przede wszystkim marzę, by los mi sprzyjał i żebym w zdrowiu mogła przygotować się do mistrzostw i dostać powołanie – mówi Mizera, która była jedną z bohaterek naszej drużyny.
Dla zespołu Grzegorza Klicha dwumecz z Holandią to jeden z ostatnich sprawdzianów przed mistrzostwami świata dywizji 1B (8-14 kwietnia na lodowisku Jantor), gdzie rywalami naszego zespołu będą reprezentacje Słowacji, Kazachstanu, Włoch, Łotwy i Chin.
Rewanż z Holandią jutro o 11:20 na lodowisku Chwiałka.
Reprezentacja Polski juniorów wygrała w Sanoku w drugim meczu Turnieju Czterech Narodów z rówieśnikami z Węgier. Jutro biało-czerwoni grają o 14 z ekipą czeskich Moraw.
Polska U18 – Węgry U18 5:2 (2:0, 2:2, 1:0)
Bramki dla Polski: Kiedewicz (asysta: Słowakiewicz), Kamieniecki, Kamiński (Worwa), Bochnak (Worwa), Mularczyk (Malczewski i Klocek).
– Z zamieszaniu jakoś wcisnęłam ten krążek do bramki, z czego bardzo się cieszę – mówi serwisowi PZHL.tv Klaudia Kaleja, która w wygranym 4:2 meczu z Holandią zdobyła swoją pierwszą bramkę dla seniorskiej reprezentacji Polski.
To był udany mecz dla naszej seniorskiej reprezentacji, a jedną z bohaterek naszej drużyny była Klaudia Kaleja. Nastolatka z Polonii Bytom wpisała się na listę strzelców i pokazała, że zamierza walczyć o miejsce w składzie na turniej w Katowicach.
Dla zespołu Grzegorza Klicha, Pawła Mateji i Tomasza Kowalczyka dwumecz z „oranje” to jeden z ostatnich sprawdzianów przed mistrzostwami świata dywizji 1B (8-14 kwietnia na lodowisku Jantor), gdzie rywalami naszego zespołu będą reprezentacje Słowacji, Kazachstanu, Włoch, Łotwy i Chin.
– Na tym poziomie nie przystoi nam tracić bramek podczas gry w przewadze i nad tym na pewno musimy popracować – dodawała Kaleja. Dziś Polki pozwoliły grającym w osłabieniu rywalkom na dwa takie trafienia.
Rewanż z Holandią jutro o 11:20 na lodowisku Chwiałka.
Holandia: Bos – Martens, Hardenbol; Wielenga, Fanes, Haverkorn – Brouwers, Noe; Tegelaar, Schollardt, Tjin-A-Ton – Van Ooyen, Wortel; De Jong, Hlisman, Hamers – Van Der Zande, Dykema; Barton. Trener Joep Franke.
Sędziowali: Katarzyna Zygmunt oraz Joanna Pobożniak i Sławomir Kaczmarek (Polska). Kary: 8 – 14 minut. Strzały: 39-56. Widzów 250.
Kibice opuszczali lodowisko zadowoleni bo mecz był bardzo szybki i zakończył się małą niespodzianką, bo Holenderki, choć akurat spadły z dywizji 1B (do której biało-czerwone zresztą awansowały) wciąż są wyżej klasyfikowane w rankingu IIHF.
Polki pokazały ambitną grę i choć statystyka strzałów była na korzyść „oranje”, to nasza drużyna była bardziej dokładna i miała w bramce Gabrielę Mizerę (MVP meczu), która obroniła aż 54 strzały naszych rywalek. Biało-czerwone świetnie wykorzystały pierwszą w meczu przewagę (dobitka Anety Cygan), wynik podwyższyła w zamieszaniu Klaudia Kaleja, dla której był to pierwszy gol w seniorskiej reprezentacji. Kilka młodych zawodniczek z juniorskiej ekipy Grzegorza Klicha wykorzystało swoją szansę, choć trzecią bramkę zdobyła jedna z najbardziej doświadczonych w drużynie Karolina Poźniewska, po solowej akcji.
Gdy wydawało się, że Polkom nic się nie stanie – straciły gola w przewadze. Drugiego zresztą też w grze 5 na 4, co dobrego świadectwa nie wystawia i każe popracować nad koncentracją. Wtedy było już jednak spokojnie, bo Olivia Tomczok wykorzystała błąd holenderskiej bramkarski i posłała krążek do niemal pustej bramki.
Dwie zawodniczki naszych rywalek opuszczały lodowisko na noszach. Nie był to jednak wynik ostrej gry (choć w końcówce doszło do małej bójki pod jedną z bramek), a raczej pecha Holenderek, którym odnawiały się stare urazy. Zresztą Miekene De Jong wróciła później na lód i nie było widać po niej śladów urazu.
Rewanż z Holandią jutro o 11.20 na lodowisku Chwiałka. Dla zespołu Grzegorza Klicha to jeden z ostatnich sprawdzianów przed mistrzostwami świata dywizji 1B w Katowicach (8-14 kwietnia). Na lodowisku Jantor rywalami naszego zespołu, który jest beniaminkiem, będą reprezentacje Słowacji, Kazachstanu, Włoch, Łotwy i Chin.
Reprezentacja Polski U18 przegrała z rok starszymi Austriakami 1:4 w pierwszym meczu rozgrywanego w Sanoku Turnieju Czterech Narodów. Jutro biało-czerwoni grają z Węgrami.
Polska U18 – Austria U19 1:4 (1:1, 0:1, 0:2)
Bramka dla biało-czerwonych: Słowakiewicz (asysta: Prokop).
Polska U18: Prokop – Bizacki, Noworyta; Obłoński, Tyczyński, Zygmunt – Wysocki, Niedlich; Wałęga, Paś, Sołtys – Duszak, Kamieniecki; Kiedewicz, Bochnak, Ciechanowski – Klocek, Malczewski; Słowakiewicz, Mularczyk, Brynkus. Trener Jarosław Morawiecki.
Mecz w Sanoku, który nie ma w tym sezonie zespołu w rozgrywkach ligowych, oglądała spora rzesza kibiców. Biało-czerwoni w Grodzie Grzegorza zmierzą się jeszcze z reprezentacjami Węgier U18 oraz czeskich Moraw U18. Turniej rozgrywany jest pod patronatem Burmistrza Miasta Sanoka Tadeusza Pióro.
Galeria zdjęć Tomasza Sowy z dzisiejszego meczu:
Wyniki Turnieju Czterech Narodów:
9.02.2017 (czwartek)
Węgry U18 – Morawa/Czechy U18 4:5
godz. 19.00: Polska U18 – Austria U19 1:4
1. Austria U19
1
3
4-1
2. Morawa U18
1
3
5-4
3. Węgry U18
1
0
4-5
4. Polska U18
1
0
1-4
KOLEJNE MECZE
10.02.2017 (piątek)
godz. 16.00: Austria U19 – Morawa/Czechy U18
godz. 19.00 – Polska U18 – Węgry U18
11.02.2017 (sobota)
godz. 11.00: Węgry U18 – Austria U19
godz. 14.00: Polska U18 – Morawa/Czechy U18
Wstęp na wszystkie mecze TCN w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sanoku przy ul. Królowej Bony 4 jest wolny.
***
Polacy przygotowują się do MŚ 1B U18 w Bledzie, gdzie zmierzą się z Austrią, Ukrainą, Słowenią, Japonią i Włochami. Turniej rozegrany zostanie od 15 do 21 kwietnia.
– Na pewno będziemy się starali wygrać Turniej Czterech Narodów, jak zwykle, choć zdajemy sobie sprawę, że będzie trudno, bo Austriacy są od nas o rok starsi. Postaramy się jednak o miłą niespodziankę – mówi Dominik Paś, czołowy napastnik reprezentacji Polski do lat 18, która dziś w Arenie Sanok o 19 zmierzy się z Austrią U19.
Biało-czerwoni od poniedziałku trenują w Sanoku. Dziś w tamtejszej Arenie rozpoczyna się Turniej Czterech Narodów. Oprócz Austrii U19 rywalami naszej ekipy będą reprezentacje Węgier U18 oraz czeskich Moraw U18. Turniej rozgrywany jest pod patronatem Burmistrza Miasta Sanoka Tadeusza Pióro.
Terminarz Turnieju Czterech Narodów:
9.02.2017 (czwartek)
godz. 16.00: Węgry U18 – Morawa/Czechy U18
godz. 19.00: Polska U18 – Austria U19
10.02.2017 (piątek)
godz. 16.00: Austria U19 – Morawa/Czechy U18
godz. 19.00 – Polska U18 – Węgry U18
11.02.2017 (sobota)
godz. 11.00: Węgry U18 – Austria U19
godz. 14.00: Polska U18 – Morawa/Czechy U18
Wstęp na wszystkie mecze TCN w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sanoku przy ul. Królowej Bony 4 jest wolny.
Polacy przygotowują się do MŚ 1B U18 w Bledzie, gdzie zmierzą się z Austrią, Ukrainą, Słowenią, Japonią i Włochami. – Rok temu wywalczyliśmy awans w Braszowie, wygrywając wszystkie mecze. Było w miarę łatwo. Teraz też postaramy się o awans do jeszcze lepszej grupy – zapowiada napastnik JKH GKS Jastrzębie, który w roli lidera kadry ma zastąpić Alana Łyszczarczyka.