Tag Archives: Robert Kalaber

Adam Bagiński: Z zaangażowaniem i wiarą możemy przenosić góry [WYWIAD]

– Grałem już w „Spodku”, gdzie była świetna atmosfera, wielkie święto hokeja – mówi Adam Bagiński, najbardziej doświadczony hokeista reprezentacji Polski. 
Baginski1_

– Jesteś jedynym zawodnikiem z obecnej kadry, który pamięta mecz sprzed 12 lat w dużym „Spodku”. Nasza reprezentacja zremisowała wtedy 3:3 z Gwiazdami NHL a atmosfera na trybunach była niesamowita… 

– To fakt, trochę czasu minęło. Miałem wtedy 24 lata, byłem jednym z młodszych w drużynie (śmiech). To było dla nas wielkie wydarzenie, niesamowite stanąć z tak wielkimi gwiazdami na lodzie twarzą w twarz. Na trybunach też była świetna atmosfera, wielkie święto.

– Tak jak i teraz grałeś wtedy w czwartym ataku, z Justką i Jakubikiem. Co jeszcze pamiętasz? 

– Tego nie pamiętałem (uśmiech). Każda formacja i każdy zawodnik wychodząc na lodowisko ma wyznaczone zadania. Trener, wówczas był nim Andriej Sidorenko, wymaga stuprocentowej realizacji założeń. Mówił nam, żebyśmy podeszli do sław NHL z szacunkiem, ale i cieszyli tą chwilą bo niektórym takie mecze zdarzają się raz w życiu. Byliśmy wtedy naprawdę blisko wygranej, ale w końcówce podkręcili tempo, w ostatniej minucie straciliśmy gola na 3:3. Naprawdę chcieliśmy wygrać. Tomek Jaworski świetnie bronił, Marcin Jaros strzelił dwie bramki, to im kibice będą pamiętać ten mecz.

– Gratulacje za trzecie miejsce GKS-u Tychy w Pucharze Kontynentalnym. Na pewno czujesz niedosyt ale zdobyte przez was doświadczenie będzie procentować i w play-off, do którego przystępujecie z drugiego miejsca, jak i w reprezentacji (w szerokiej kadrze Polski jest 11. tyskich graczy) na najbliższych ważnych turniejach. 

– Na pewno troszeczkę był niedosyt, bo ogólnie nie jechaliśmy tam w roli faworyta, nim był sam awans do finału. Jednak po wygranej w pierwszym meczu z duńskim Blue Fox Herning wiedzieliśmy, że drugi mecz z gospodarzami jest dla nas finałem, że stać nas na wygraną. Niestety po raz drugi w tym sezonie przegraliśmy z Dragons, tym razem tylko 5:6 i czuliśmy ogromny niedosyt. Trochę czasu już jednak minęło i generalnie trzeba przyznać, że zaprezentowaliśmy się z bardzo dobrej strony jako reprezentant naszej ligi i polskiego hokeja.

– W lutym w „Spodku” zagracie z Zagranicznymi Gwiazdami Ligi. To niezły rywal w przygotowaniach do prekwalifikacji olimpijskich w Budapeszcie? 

– Jest w tej kadrze kilku fajnych zawodników i tak stworzony zespół będzie wymagającym rywalem. My, jako reprezentanci Polski, nie wybieramy sobie przeciwnika, każdy z nas chce grać w reprezentacji i nieważne z kim gramy jest profesjonalistą. Każdy mecz jest lepszy od treningu czy gry wewnętrznej, dla nas to będzie ważne by przetrzeć się przed wyjazdem na Węgry, a dla trenera to świetny obraz dyspozycji poszczególnych graczy, powie co jeszcze poprawić.

bagin_2

– Na Węgrzech zagracie z gospodarzami, którym możecie się zrewanżować za przegraną z ostatnich mistrzostw świata, oraz z Estonią i Litwą. Nie będziecie faworytem, ale też już dawno nie graliście w decydującej fazie kwalifikacji… 

– Na pewno byłoby miło sprawić niespodziankę. Światowy ranking czy miejsce zmagań każą stawiać na gospodarzy, ale postaramy się dać z siebie wszystko żeby wygrać, bo awansować do dalszych eliminacji może tylko jeden zespół. Węgrzy są teraz w elicie, od kilku lat tamten hokej idzie mocno do góry, najlepsze kluby grają w lidze EBEL i na pewno z nimi będzie najcięższy pojedynek, ale nie możemy lekceważyć Litwy która potrafi wznieść się na wyżyny. Mają świetnego bramkarza ze szwedzkiej ligi (Mantas Armalis z Djurgårdens IF – przyp. red.), jest Dainius Zubrus z NHL (gracz San Jose Sharks – red.) choć nie wiadomo, czy będzie mógł wystąpić. Tak czy siak to groźny zespół.

– Po trzecim miejscu w ubiegłorocznych mistrzostwach w Krakowie prawie wszyscy chcą waszego awansu w „Spodku”. Podzielasz ten optymizm? 

– Oczywiście, że też bardzo pragniemy awansować, zagrać w elicie i tam spróbować swoich sił. Dlatego zrobimy wszystko, by być w jak najlepszej formie, bo są chyba jeszcze bardziej wymagający rywale i każdy walczy o awans. Tak jak przed poprzednim turniejem musimy być świetnie przygotowani, twardo stąpać po ziemi i zakładać, że każdy punkt przybliża nas do celu. Gdy każdy z nas daje sto procent zaangażowania i wiary w siebie to można góry przenosić!

Hokej_plakat_Polska_Zagraniczne_Gwiazdy_Ligi

Kup bilety na mecz Polska – Zagraniczne Gwiazdy Ligi!

Kup też bilety na kwietniowe MŚ 1A Katowice 2016

W Spodku będzie ciekawie! Znamy skład Zagranicznych Gwiazd Ligi

Trenerzy Rudolf Rohacek i Robert Kalaber powołali 24 zagranicznych graczy z polskich klubów na towarzyski mecz z reprezentacją Polski w katowickim „Spodku”. Do konfrontacji dojdzie w sobotę 6 lutego o godz. 17:30. – Pokazujemy hokej w innym wymiarze. Przecież nie codziennie można obserwować starcia nasi kontra zagraniczni. Do tego mecz odbędzie się w legendarnym miejscu dla polskiego hokeja. Tafla jest już niemal gotowa – powiedział serwisowi pzhl.tv sekretarz generalny PZHL-u i zarazem prezes Polskiej Hokej Ligi Janusz Wierzbowski. – Obecność na takim meczu i w takim miejscu gwarantuje doskonałe wrażenia – dodał.

kaz---Amerykanin z polskim paszportem Michael Cichy, najskuteczniejszy strzelec PHL (32 bramki i 57 asyst), będzie jedną ze „strzelb” zespołu Zagraniczne Gwiazdy Ligi. Fot. Grzegorz Ślemp/PZHL

Spotkanie to będzie nie tylko sprawdzianem katowickiej hali przed kwietniowymi mistrzostwami świata 1A ale też ostatnim testem biało-czerwonych przed wyjazdem do Budapesztu na turniej prekwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich 2018.

– Skład jest najmocniejszy z możliwych. Myślę, że gwiazdy ligi będą wymagającym rywalem dla ekipy Jacka Płachty. Przecież każdy z tych zawodników odgrywa jeśli nie kluczowe to bardzo istotne role w swoich klubowych teamach. Z pewnością nie zabraknie twardej walki, bo każdy przecież chce się pokazać w takim meczu – zapowiada Karol Pawlik, menedżer drużyny Zagraniczne Gwiazdy Ligi.

042Bramki drużyny gwiazd może bronić m.in. Czech z polskim paszportem Ondrej Raszka (z prawej), który ma już na koncie występy w biało-czerwonej bluzie. Fot. Katarzyna Szewerniak/PZHL

Skład zespołu Zagraniczne Gwiazdy Ligi:

Bramkarze:

Michal Fikrt (Unia Oświęcim)

Ondrej Raszka (TatrySki Podhale Nowy Targ)

Stefan Zigardy (GKS Tychy)

Obrońcy:

Matej Cunik (Polonia Bytom)

Joni Haverinen (TatrySki Podhale Nowy Targ)

Jaroslav Hertl (GKS Tychy)

Michael Kolarz (GKS Tychy)

Petr Novajovsky (Comarch Cracovia Kraków)

Samuel Roberts (Ciarko PBS Bank STS Sanok)

Quinn Sproule (Ciarko PBS Bank STS Sanok)

Steven Tarasuk (Ciarko PBS Bank STS Sanok)

Joni Tuominen (Ciarko PBS Bank STS Sanok)

Napastnicy:

Richard Bordowski (JKH GKS Jastrzębie)

Bryan Cameron (Ciarko PBS Bank STS Sanok)

Mike Cichy (Orlik Opole)

Jan Danecek (Unia Oświęcim)

Bryan McGregor (TatrySki Podhale Nowy Targ)

Martin Przygodzki (Polonia Bytom)

Petr Sinagl (Comarch Cracovia Kraków)

Patrik Stantien (JKH GKS Jastrzębie)

Patrik Svitana (Comarch Cracovia Kraków)

Jussi Tapio (TatrySki Podhale Nowy Targ)

Josef Vitek (GKS Tychy)

Martin Vozdecky (GKS Tychy)

Trenerzy – Rudolf Rohacek (Comarch Cracovia) i Robert Kalaber (JKH GKS Jastrzębie)

Hokej_plakat_Polska_Zagraniczne_Gwiazdy_LigiKup bilety na mecz Polska – Zagraniczne Gwiazdy Ligi!

Kup bilety na kwietniowe MŚ 1A Katowice 2016