– Zagraliśmy dobrze w obronie, nie pozwoliliśmy rywalom na stworzenie wielu okazji strzeleckich. To zasłużone zwycięstwo. Wiem, jak bardzo moja drużyna była zmotywowana – mówił po wygranej z Austrią (1:0) selekcjoner naszej reprezentacji Jacek Płachta.
Polacy wygraną z Austrią sprawili, że do dywizji 1B na pewno spada Japonia. Szanse na elitę ma pięć pozostałych drużyn, w tym Polska.
Tabela MŚ 1A Katowice 2016:
Lp. drużyna
M
Pkt.
Z
P
Bramki
1. Słowenia
4
9
3
1
16-7
2. Austria
4
8
3
1
10-6
3. Korea
4
7
2
2
10-9
4. Włochy
4
6
2
2
9-9
5. POLSKA
4
6
2
2
7-8
6. Japonia
4
0
0
4
3-16
1: awans, 2: awans zależny od wyniku MŚ elity, 6: spadek
– To w końcu jest ta Polska jaka ostatnio gra w hokeja – mówi Aron Chmielewski, napastnik reprezentacji Polski po meczu z Austrią (1:0) na MŚ 1A 2016.
– Taki jest sport, że raz się wygrywa, raz przegrywa. Nie wiem na co zwalić nasze wcześniejsze porażki, może na presję – dodaje nasz czołowy napastnik.
Tabela MŚ 1A Katowice 2016:
Lp. drużyna
M
Pkt.
Z
P
Bramki
1. Słowenia
4
9
3
1
16-7
2. Austria
4
8
3
1
10-6
3. Korea
4
7
2
2
10-9
4. Włochy
4
6
2
2
9-9
5. POLSKA
4
6
2
2
7-8
6. Japonia
4
0
0
4
3-16
1: awans, 2: awans zależny od wyniku MŚ elity, 6: spadek
Wygrana z Austrią 1:0 na MŚ 1A Katowice 2016 sprawia, że wciąż mamy szansę na zajęcie miejsca premiowanego awansem do elity. Rok temu w Krakowie się nie udało, więc może Spodek okaże się szczęśliwy?
Konia z rzędem temu, kto wytypowałby, że po przegranych z Włochami i Koreą reprezentacja Polski wygra kolejne dwa pojedynki ze spadkowiczami z elity, czyli Słowenią i Austrią. Dzięki temu biało-czerwoni w piątek mogą wywalczyć drugie miejsce w tabeli, które będzie premiowane awansem do elity, jeżeli w MŚ w Rosji dwóch ostatnich miejsc nie zajmą Niemcy i Francja, gospodarze przyszłorocznego turnieju najlepszej 16. świata.
W pojedynku z Austrią Jacek Płachta zaskoczył obsadą bramki. Świetnie broniący we wtorek Rafał Radziszewski usiadł w boksie a między słupkami ponownie stanął Przemysław Odrobny. – Taka była decyzja całego sztabu choć wiedzieliśmy, że kto by nie stanął w bramce i tak będzie dobrze – tłumaczył selekcjoner.
W pierwszej tercji biało-czerwoni mogli zdemolować Austrię. Strzelili tylko jednego gola gdy Aron Chmielewski z Grzegorzem Pasiutem „rozklepali” obronę i bramkarza rywali, a mogli co najmniej cztery-pięć. Austriacy też mieli między słupkami doskonałego fachowca jakim jest Bernhard Starkbaum, który bronił uderzenia Chmielewskiego czy Patryka Wronki rozgrywającego kolejny świetny mecz w turnieju.
W drugiej części zarówno jedni jak i drudzy mieli po kilka okazji ale obydwaj bramkarze pracowali na swoje nagrody MVP meczu. Podobnie jak w trzeciej, w której było też kilka bójek na lodzie. – Wygraliśmy dzięki charakterowi tych chłopaków – przekonywał Płachta.
Mecz obserwował z trybun Patryk Wajda, który we wtorkowym spotkaniu ofiarnie rzucił się pod krążek i ma złamaną żuchwę. Przed meczem kibice skandowali jego nazwisko, a koledzy z kadry dedykowali mu wygraną.
Po meczu powiedzieli:
Stefan Ulmer (obrońca reprezentacji Austrii):
– To był bardzo wyrównany i twardy mecz. Przegraliśmy, ale jesteśmy już skupieni na piątkowym spotkaniu ze Słowenią. Jeżeli chodzi o moje spięcia z Aronem Chmielewskim, to nie ma o czym rozmawiać. Kiedy obie drużyny zaciekle walczą, to takie sytuacje są normalne. Taki właśnie jest hokej.
Brian Lebler (kapitan reprezentacji Austrii):
– Polacy zaprezentowali się bardzo dobrze, ale my też nie mamy się czego wstydzić. Rywale strzelili bramkę na 1-0, mieliśmy kilka dogodnych szans do wyrównania, niestety wynik utrzymał się do końca.
Daniel Ratushny (trener reprezentacji Austrii):
– Przede wszystkim gratuluję reprezentacji Polski, która zagrała naprawdę dobre spotkanie. My mieliśmy swoje sytuacje, ale po pierwsze nie byliśmy skuteczni, po drugie bardzo dobrze spisywał się Przemysław Odrobny. Musimy wyciągnąć wnioski z dzisiejszej lekcji i przygotować się do kolejnego spotkania.
Paweł Dronia (obrońca reprezentacji Polski):
– Zagraliśmy dzisiaj dla Patryka Wajdy, szkoda, że nie mógł nam pomóc na tafli. Po meczu ze Słowenią byliśmy bardzo zmęczeni, bo często graliśmy w osłabieniu, dzisiejsze potkanie również było wyczerpujące. I dla nas, i dla Austriaków zwycięstwo było na wagę złota, dlatego też walka na tafli była tak zacięta. W czwartek mamy dzień na regenerację, w piątek ważny mecz z Japonią.
Patryk Wronka (napastnik reprezentacji Polski):
– Jesteśmy niesamowicie zmęczeni po tym spotkaniu, bo każda piątka i każda formacja, czy to atak, czy obrona, grały dzisiaj na sto procent. Dzięki tej wygranej możemy dużo pewniej podejść do piątkowego spotkania z Japonią.
Aron Chmielewski (napastnik reprezentacji Polski):
– Mimo, że w dzisiaj padła tylko jedna bramka, to myślę, że mecz mógł się podobać. Było widać zaangażowanie, poświęcenie i walkę, która w hokeju jest czymś pięknym. Mamy też wspaniałych kibiców, którzy swoim dopingiem poprowadzili nas do zwycięstwa.
Jacek Płachta (trener reprezentacji Polski):
– Po pierwsze chciałbym podziękować zawodnikom za walkę, gdyż wiem, jak wiele kosztowało ich spotkanie ze Słowenią. Zagraliśmy dobrze w obronie, nie pozwoliliśmy rywalom na stworzenie wielu okazji strzeleckich. To zasłużone zwycięstwo. Wiem, jak bardzo moja drużyna była zmotywowana.
Środa na MŚ 1A 2016:
13:00
Japonia – Włochy 1:3
16:30
Słowenia – Korea 5:1
20:00
POLSKA – Austria 1:0
Tabela MŚ 1A Katowice 2016:
Lp. drużyna
M
Pkt.
Z
P
Bramki
1. Słowenia
4
9
3
1
16-7
2. Austria
4
8
3
1
10-6
3. Korea
4
7
2
2
10-9
4. Włochy
4
6
2
2
9-9
5. POLSKA
4
6
2
2
7-8
6. Japonia
4
0
0
4
3-16
1: awans, 2: awans zależny od wyniku MŚ elity, 6: spadek
Hokejowa reprezentacja Polski w czwartej serii gier mistrzostw świata dywizji 1A zagra z liderem zmagań – Austrią. Faworytem są nasi rywale, ale biało-czerwoni potwierdzili już na tym turnieju, że nie ma dla nich niemożliwego. Początek zmagań o 20.
Austria to spadkowicz z elity, zespół 46-letniego Daniela Ratushnyego wygrał w Spodku wszystkie dotychczasowe mecze, a w listopadzie podczas turnieju EIHC w Janowie pokonali nas 4:2. Polacy po zwycięstwie ze Słowenią są jednak podbudowani i zmotywowani do walki, bo matematycznie wciąż nie stracili szans na awans do elity.
– Najpierw jednak musimy się utrzymać – przekonują nasi hokeiści oraz selekcjoner Jacek Płachta. W biało-czerwonej ekipie zagra dziś tylko siedmiu obrońców, bo Patryk Wajda ma złamaną żuchwę. Grę na nieparzystą liczbę obrońców mamy jednak przetrenowaną po turnieju prekwalifikacji olimpijskich w Budapeszcie i nie powinno to stanowić wielkiego problemu.
W przodzie mamy trzeciego zawodnika klasyfikacji kanadyjskiej mistrzostw Tomasza Malasińskiego, który świetnie współpracuje w pierwszym ataku z Krzysztofem Zapałą i Patrykiem Wronką.
Środa na MŚ 1A 2016:
13:00
Japonia – Włochy 1:3
16:30
Słowenia – Korea
20:00
POLSKA – Austria
Tabela MŚ 1A Katowice 2016:
Lp. drużyna
M
Pkt.
Z
P
Bramki
1. Austria
3
8
3
0
10-5
2. Korea
3
7
2
1
9-4
3. Słowenia
3
6
2
1
11-6
4. Włochy
4
6
2
2
9-9
5. POLSKA
3
3
1
2
6-8
6. Japonia
4
0
0
4
3-16
Bilety na katowickie MŚ 1A już od 25 zł:1: awans, 2: awans zależny od wyniku MŚ elity, 6: spadek
– Chcieliśmy udowodnić sobie i kibicom, że potrafimy grać w hokeja – mówi Patryk Wronka, napastnik naszej reprezentacji, który miał udział w większości bramek dla biało-czerwonych w meczu ze Słowenią (wynik 4:1) na MŚ 1A Katowice 2016.
Środa na MŚ 1A 2016:
13:00
Japonia – Włochy
16:30
Słowenia – Korea
20:00
POLSKA – Austria
Tabela MŚ 1A Katowice 2016:
Lp. drużyna
M
Pkt.
Z
P
Bramki
1. Austria
3
8
3
0
10-5
2. Korea
3
7
2
1
9-4
3. Słowenia
3
6
2
1
11-6
4. Włochy
3
3
1
2
6-8
5. POLSKA
3
3
1
2
6-8
6. Japonia
3
0
0
3
2-13
1: awans, 2: awans zależny od wyniku MŚ elity, 6: spadek
– Zagraliśmy bardzo dobrze, szczególnie w osłabieniach, których mieliśmy sporo. Dziękuję chłopakom za charakter bo nie było to łatwe spotkanie, zagrali z wielką determinacją i zaangażowaniem. Ta wygrana to dla nich nagroda – mówił selekcjoner Jacek Płachta podczas konferencji prasowej po meczu ze Słowenią, wygranym przez Polskę 4:1.
Trenera Płachtę, gdy przyszedł na spotkanie z dziennikarzami, powitały brawa. Dziś o 20 biało-czerwoni zagrają w Spodku z Austrią. To lider grupy, podobnie jak wczoraj Słowenia. – Fajnie by było, gdybyśmy powtórzyli jeszcze wynik – uśmiechał się Płachta.
Środa na MŚ 1A 2016:
13:00
Japonia – Włochy
16:30
Słowenia – Korea
20:00
POLSKA – Austria
Tabela MŚ 1A Katowice 2016:
Lp. drużyna
M
Pkt.
Z
P
Bramki
1. Austria
3
8
3
0
10-5
2. Korea
3
7
2
1
9-4
3. Słowenia
3
6
2
1
11-6
4. Włochy
3
3
1
2
6-8
5. POLSKA
3
3
1
2
6-8
6. Japonia
3
0
0
3
2-13
1: awans, 2: awans zależny od wyniku MŚ elity, 6: spadek
– Mamy jeszcze sześć punktów do zdobycia i jeszcze wiele się może wydarzyć. Najważniejsze, że poprawił się humory i wróciliśmy do gry – mówił po zwycięstwie ze Słowenią na MŚ 1A 2016 Rafał Radziszewski, bramkarz naszej reprezentacji.
Pierwsze dwa mecze turnieju w Spodku „Radzik” oglądał z trybun. Wczoraj dostał szansę na występ i twierdzi, że w tym turnieju jeszcze każde rozstrzygnięcie jest możliwe: – Skreślana na początku Korea jest w grze o awans. My też nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa.
Wtorek na MŚ 1A Katowice 2016:
13:00
Korea – Japonia 3:0
16:30
Austria – Włochy 4:2
20:00
POLSKA – Słowenia 4:1
Tabela MŚ 1A Katowice 2016:
Lp. drużyna
M
Pkt.
Z
P
Bramki
1. Austria
3
8
3
0
10-5
2. Korea
3
7
2
1
9-4
3. Słowenia
3
6
2
1
11-6
4. Włochy
3
3
1
2
6-8
5. POLSKA
3
3
1
2
6-8
6. Japonia
3
0
0
3
2-13
1: awans, 2: awans zależny od wyniku MŚ elity, 6: spadek
– Nie byłem pewny, że rozgrywam już setny mecz w reprezentacji ale bardzo mi miło, że sprawiłem sobie taki fajny prezent – mówił Tomasz Malasiński, MVP spotkania ze Słowenią na MŚ 1A Katowice 2016.
Biało-czerwoni wygrali w Spodku 4:1 udowadniając, że mogą być groźni dla najlepszych. – Energię mamy przez całe mistrzostwa, wcześniej graliśmy mniej skutecznie. Początek meczu był ciężki, łapaliśmy dużo kar – przyznał „Malas”, który ma już na koncie 30 bramek w reprezentacji.
Jutro o 20 Polacy grają z Austrią, nowym liderem grupy. – Już żyjemy tym kolejnym meczem, chcemy zdobyć kolejne punkty – dodał 30-letni napastnik brytyjskiego Swindon Wildcats
Wtorek na MŚ 1A Katowice 2016:
13:00
Korea – Japonia 3:0
16:30
Austria – Włochy 4:2
20:00
POLSKA – Słowenia 4:1
Tabela MŚ 1A Katowice 2016:
Lp. drużyna
M
Pkt.
Z
P
Bramki
1. Austria
3
8
3
0
10-5
2. Korea
3
7
2
1
9-4
3. Słowenia
3
6
2
1
11-6
4. Włochy
3
3
1
2
6-8
5. POLSKA
3
3
1
2
6-8
6. Japonia
3
0
0
3
2-13
1: awans, 2: awans zależny od wyniku MŚ elity, 6: spadek
Polska wygrała 4:1 ze Słowenią na MŚ 1A w Spodku. Bohaterem meczu był Tomasz Malasiński, który w setnym meczu w biało-czerwonych barwach zdobył hatricka!
Po dwóch porażkach z Włochami i Koreą trenerzy biało-czerwonych postanowili coś zmienić – a ponieważ grono zawodników do końca turnieju jest już zamknięte – dokonać roszad w bramce (Rafał Radziszewski za Przemysława Odrobnego) i każdej „piątce”. – Potrzebowaliśmy impulsu bo nie wychodziło to wcześniej jak trzeba – tłumaczył Jacek Płachta. – Wronka z Malasińskim i Zapała grali razem na grudniowym turnieju EIHC i naprawdę dobrze to wtedy wyglądało. Dlatego podjęliśmy takie ryzyko.
Początek meczu był dla naszej drużyny wymarzony; w 4. minucie Patryk Wronka odebrał krążek Słoweńcom w ich tercji a Paweł Dronia huknął z niebieskiej; po jego strzale lot krążka zmienił jeszcze Tomasz Malasiński i cieszyliśmy się z prowadzenia 1:0.
Potem Polacy oddali niestety inicjatywę lepiej wyszkolonym rywalom i zbyt często wędrowali na ławkę kar. Słoweńcy wykorzystali już pierwszą przewagę, rozegrali kapitalnie „zamek” i Ziga Jeglic trafił do odsłoniętej bramki. W kolejnych okazjach świetnie interweniował „Radzik”.
Obawy o postawę w II tercji rozwiała kontra, w której Wronka uderzył minimalnie obok bramki a Mikołaj Łopuski niemal z zerowego kąta poprawił jego strzał. To był doskonały okres gry w wykonaniu biało-czerwonych bo po chwili – w kolejnej kontrze trzech na dwóch – Wronka doskonale wypatrzył starszego kolegę z Nowego Targu i było 3:1. Chwilę później „Malaś” dobił strzał Krzysztofa Zapały i Słoweńcy stracili impet. Tym bardziej, że Radziszewski był bezbłędny, obronił w całym meczu 32 strzały.
Mecz miał więc co najmniej trzech bohaterów. „Malaś” hattrickiem uczcił swój jubileusz, bo w setnym meczu w kadrze zdobył 28., 29. i 30. bramkę i ma już cztery trafienia w turnieju. Po meczu tradycyjnie zabrał krążek, którym rozgrywano spotkanie. – To będzie miła pamiątka – cieszył się.
Zwycięstwo okupiliśmy kontuzją Patryka Wajdy, który blokując ofiarnie strzał jednego z rywali został trafiony w twarz i z podejrzeniem złamania szczęki został odwieziony do szpitala.
Po meczu powiedzieli:
Jan Urbas (kapitan reprezentacji Słowenii): – Nie pokazaliśmy dostatecznej woli walki. Polacy przeważali nad nami w każdym aspekcie gry. Rywale, owszem, zagrali bardzo dobrze, ale to my przede wszystkim nie byliśmy na tym poziomie, który prezentowaliśmy wcześniej. Musimy jak najszybciej zapomnieć o tej porażce i skupić się na kolejnym spotkaniu.
Nik Zupancic (trener reprezentacji Słowenii): – Przede wszystkim gratulacje dla reprezentacji Polski, pokazali dzisiaj jak należy walczyć. Zaczęliśmy ten mecz bardzo źle. Chcieliśmy wywrzeć na rywalach presję, ale to się nie udało, Polacy zagrali dużo lepiej i wykorzystywali swoje szanse. To zdecydowanie nasz najgorszy mecz na tych mistrzostwach.
Rafał Radziszewski (bramkarz reprezentacji Polski): – Każdy z nas pokazał dzisiaj serce, mieliśmy też trochę szczęścia, ale bez niego nie da się wygrać. Zagraliśmy dobrze w tej pierwszej tercji, chociaż mogliśmy uniknąć kilku niepotrzebnych kar. Od drugiej części kibice mogli zobaczyć drużynę, która grała, tak, jak powinna. Mam nadzieję, że następne dwa mecze zagramy na takim samym poziomie i wciąż będziemy liczyć się w turnieju.
Mikołaj Łopuski (napastnik reprezentacji Polski): – Po poprzednich dwóch spotkaniach była w nas ogromna sportowa złość. Czuliśmy, że w meczu z Koreą ciężko walczyliśmy, ale to nie dało efektu. Przeanalizowaliśmy pewne sprawy, wyciągnęliśmy wnioski i zmobilizowaliśmy się na spotkanie ze Słowenią, a wspomnianą złość sportową przenieśliśmy na taflę. Teraz pójdziemy do szatni, będzie chwila na radość, ale od razu zaczynamy przygotowania do spotkania z Austrią.
Tomasz Malasiński (napastnik reprezentacji Polski): – Kluczem do zwycięstwa było to, że my wciąż wierzymy w nasze umiejętności i w to, że możemy wygrać z każdym. Dzisiaj na tafli walczyliśmy jeden za drugiego. Było sporo niepotrzebnych kar, które bardzo dużo nas kosztowały, ale paradoksalnie to właśnie mogło nas zmobilizować do jeszcze większej walki i spoić jako drużynę. Trener ustawił też nowe piątki, co ożywiło naszą grę. Cieszę się, że udało mi się uczcić mój setny występ w kadrze trzema bramkami, ale najważniejsze jest dla mnie to, że wygraliśmy.
Jacek Płachta (trener reprezentacji Polski): – Był to bardzo ciężki mecz po tych dwóch wcześniejszych porażkach, ale dzisiaj drużyna wyszła zmobilizowana na sto procent, każdy z zawodników zostawił serce na lodzie. Na dziewięć gier w osłabieniu straciliśmy tylko jedną bramkę. Oczywiście nie chcemy dostawać aż tylu kar, było ich za dużo. Trzeba naprawdę podziękować chłopakom za charakter, który dzisiaj pokazali.
Wtorek na MŚ 1A Katowice 2016:
13:00
Korea – Japonia 3:0
16:30
Austria – Włochy 4:2
20:00
POLSKA – Słowenia 4:1
Tabela MŚ 1A Katowice 2016:
Lp. drużyna
M
Pkt.
Z
P
Bramki
1. Austria
3
8
3
0
10-5
2. Korea
3
7
2
1
9-4
3. Słowenia
3
6
2
1
11-6
4. Włochy
3
3
1
2
6-8
5. POLSKA
3
3
1
2
6-8
6. Japonia
3
0
0
3
2-13
1: awans, 2: awans zależny od wyniku MŚ elity, 6: spadek
Biało-czerwoni w trzeciej kolejce mistrzostw świata dywizji 1A zagrają dziś o godzinie 20 ze Słowenią, która jest liderem i faworytem zmagań. Polacy zapowiadają twardą walkę o wygraną. Bilety można kupić także w kasach Spodka.
Po dwóch seriach gier Polska ma na koncie dwie przegrane, Słowenia – dwa zwycięstwa i aż 10 zdobytych bramek. Rywal z Bałkanów jest na pewno faworytem, ale nasi trenerzy i zawodnicy nie zwieszają głów. – Na listopadowym turnieju EIHC pokazaliśmy, że możemy nawiązać z nimi walkę (Polska przegrała 1:2 – przyp. red.). Mamy nadzieję, że kibice poniosą nas do wygranej – mówi nasz bramkarz Przemysław Odrobny.
Początek spotkania o godzinie 20, bbilety także w dwóch kasach obok Spodka. Transmisja meczu od 19.30 w TVP Sport i na sport.tvp.pl
Łyk statystyk:
30 bramek – tyle dotychczas strzelili uczestnicy hokejowych mistrzostw świata w Katowicach we wszystkich sześciu rozegranych spotkaniach, co daje średnią 5 bramek na mecz.
Najwięcej goli padało dotychczas w ostatnich, trzecich tercjach spotkań – 13, nieco mniej urodzajne w gole były drugie tercje – 10 bramek, najmniej trafień zanotowano w pierwszych tercjach – 6 goli. Jedną bramkę strzelono w serii rzutów karnych.
Trzykrotnie wygrywały zespoły będące gospodarzami poszczególnych meczów, również trzy razy zwyciężali „goście”.
Autorem najszybszego, jak do tej pory, gola na mistrzostwach był zawodnik austriacki – Nikolas Petrik w 2 minucie i 49 sekundzie spotkania z Japonią.
Najskuteczniejszym zawodnikiem turnieju jest jak na razie Słoweniec Jan Urbas (2 gole i 4 asysty), który wyprzedza Koreańczyka Michaela Swifta (4+0) oraz swojego kolegę z kadry Mihę Verlica (2+2). Po trzy punkty ma pięciu hokeistów.
We wtorek grają:
13:00
Korea – Japonia
16:30
Austria – Włochy
20:00
POLSKA – Słowenia
Tabela MŚ 1A Katowice 2016:
Lp. drużyna
Z
P
Pkt.
Bramki
1. Słowenia
2
0
6
10-2
2. Austria
2
0
5
6-3
3. Korea
1
1
4
6-4
4. Włochy
1
1
3
4-4
5. POLSKA
0
2
0
2-7
6. Japonia
0
2
0
2-10
1: awans, 2: awans zależny od wyniku MŚ elity, 6: spadek