Udany rewanż! Hokejowa reprezentacja Polski pokonała w Krynicy-Zdroju Słowację 5:1. Po dwa gole strzelili Aron Chmielewski i Tomasz Malasiński, piątego dołożył Maciej Kruczek.

Był to udany rewanż za wczorajszą porażkę 1:6. Biało-czerwoni wyciągnęli wnioski z piątkowej porażki, przede wszystkim szybciej rozgrywali krążek i celniej strzelali. Już w 11 minucie, przy stanie 3:0, trener Słowaków wziął czas i zmienił bramkarza. Rywali stać było tylko na honorowe trafienie, a w 59. minucie – po najładniejszej akcji meczu – wynik przypieczętował Tomasz Malasiński.

Kluczowe momenty meczu to piorunujący początek meczu i obronione w 47. minucie podwójne osłabienie, gdy Słowacy zasypali naszą bramkę gradem strzałów, jednak Kamil Kosowski nie dał się pokonać.

Z trybun mecz obserwowali tym razem bramkarz Rafał Radziszewski, obrońca Jauhien Kamenew oraz napastnicy: Marcin Kolusz, Filip Stopiński, Marek Strzyżowski i Krzysztof Zapała, Łukasz Krzemień i Radosław Sawicki. Niedziele nasi hokeiści mają wolną. W poniedziałek zaś spotykają się w Katowicach w 26-osobowym składzie i kontynuować będą przygotowania do mistrzostw świata 1A w Kijowie. Ostatnie sprawdziany 14 i 15 kwietnia w Anglii, przeciwko reprezentacji Wielkiej Brytanii.

Polska – Słowacja 5:1 (4:0, 0:1, 1:0)

Bramki: 1:0 Chmielewski 4:28  (asysta: Jeziorski), 2:0 Chmielewski 6:56 (Bryniczka), 3:0 Malasiński 10:35 (Pasiut), 4:0 Kruczek 13:58 w przewadze (Dziubiński i Rompkowski), 4:1 Roman 25:26 (Strauch i Boltun), 5:1 Malasiński 58:48 (Pasiut i Wronka).

Polska: Kosowski – Rompkowski, Kruczek; Urbanowicz, Dziubiński, Kapica – Pociecha, Bryk; Malasiński, Pasiut, Wronka – Wajda, Ciura; Jeziorski, Bryniczka, Chmielewski- Jaśkiewicz, Wanacki; Komorski, Galant, Guzik – Tomasik; Łyszczarczyk. Trener Jacek Płachta.

Słowacja: Pavlas (11 Melichercik) – Hrasko, Dinda; Strauch, Boltun, Takac – Roman, Habsuda; Zuzin, Mily, Hornasky – Bodak, Maier; Soltes, Lichanec, Paulovic – Matejka, Koch; Sisovsky, Fetkovic, Hricina. Trener Marcel Ozimak.

Sędziowie: Tomasz Radzik i Przemysław Kępa oraz Tomasz Przyborowski i Rafał Noworyta. Kary: 4 – 14 minut. Strzały: 35-23. Widzów 1600.