Przed meczami decydującymi o awansie do elity na hokejowych mistrzostwach świata 1A w Kijowie nasza reporterka Katarzyna Szewerniak rozmawiała nie tylko o hokeju z Tomaszem Malasińskim, czołowym napastnikiem reprezentacji Polski. Wychowanek Podhala Nowy Targ na co dzień gra w Anglii i mówi m.in. o życiu na wyspach, swoich planach i powiększającej się rodzinie.
Wyniki MŚ 1A 2017 w Kijowie:
22.04.2017 (sobota)
Ukraina – Węgry 3:5
Korea – POLSKA 4:2
Austria – Kazachstan 2:3
23.04.2017 (niedziela)
Kazachstan – Korea 2:5
POLSKA – Ukraina 2:1 24.04.2017 (poniedziałek)
Węgry – Austria 1:3
25.04.2017 (wtorek)
Kazachstan – POLSKA 1:0 d.
Węgry – Korea 1:3
Ukraina – Austria 0:1
26.04.2017 (środa)
Kazachstan – Ukraina 4:2
1. Korea Płd.
3
9
12-5
2. Kazachstan
4
8
10-9
3. Austria
3
6
6-4
4. Polska
3
4
4-6
5. Węgry
3
3
7-9
6. Ukraina
4
0
6-12
1-2: awans do MŚ elity, 6: spadek do MŚ dywizji 1B
KOLEJNE MECZE: 27.04.2017 (czwartek)
16:00 POLSKA – Węgry (transmisja TVP Sport i sport.tvp.pl)
19:30 Austria – Korea (transmisja TVP Sport i sport.tvp.pl)
28.04.2017 (piątek)
12:30 Węgry – Kazachstan (transmisja TVP Sport i sport.tvp.pl)
16:00 POLSKA – Austria (transmisja TVP Sport i sport.tvp.pl)
19:30 Korea – Ukraina
– Dania lepiej jeździ na łyżwach, gra technicznie. Dostaliśmy solidną lekcję od drużyn z elity, ale nasza drużyna idzie do przodu – mówi Maciej Urbanowicz, zawodnik reprezentacji Polski, po meczu z Danią w Mińsku, kończącym kwalifikacje do ZIO 2018.
– Mecz z Danią mógł się lepiej ułożyć, ale wyszło doświadczenie rywali, ich zawodników zza oceanu – mówił serwisowi PZHL.tv Kamil Kalinowski, który w meczu z Danią w Mińsku popisał się golem i asystą. W meczu kwalifikacji olimpijskich przegraliśmy 2:5.
Mecz z Danią w Mińsku w kwalifikacjach olimpijskich do Pjongczang, był dobrym występem biało-czerwonych, choć zakończył się porażką naszej drużyny. Zobaczcie zdjęcia Pawła Bialica z serwisu PZHL.tv.
Na zakończenie turnieju kwalifikacyjnego do ZIO Pjongczang 2018 reprezentacja Polski przegrała 2:5 z Danią. Biało-czerwoni kończą turniej na ostatnim miejscu, z trzema porażkami.
Bramki: 0:1 Storm 3:07 (F. Nielsen i Bau), 1:1 Kalinowski 13:10 (asysty: Cichy i Urbanowicz), 1:2 Boedker 25:53 (N. Jensen i J. Jensen), 1:3 P. Larsen 35:29 w przewadze (N. Jensen i F. Nielsen), 1:4 Ehlers 42:02 (Bjorkstrand i P. Larsen), 2:4 Urbanowicz 50:20 (Kalinowski), 2:5 Madsen 52:24 (N. Jensen).
Dania: Dahm (S. Nielsen) – D. Nielsen, O. Lauridsen; N. Jensen, F. Nielsen, Boedker – Larsen, J. Jensen; Ehlers, Bjorkstrand, Madsen – Lassen, M. Lauridsen; Christensen, Green, Hansen – Kristensen; Storm, Bau. Trener Jan Karlsson.
Sędziowie: Konc (Słowacja) i Piechaczek (Niemcy) oraz Golyak (Białoruś) i Kohlmuller (Niemcy). Kary: 4 – 4 minuty. Strzały: 18-26 (5-6, 5-11, 8-9). Widzów 2390.
Duńczycy, mający w składzie kilku zawodników z NHL, mimo osłabienia brakiem kontuzjowanych Frederika Andersena, Nichlasa Hardta i Petera Regina, byli zdecydowanym faworytem potyczki. Jednak turnieju w Mińsku – podobnie jak biało-czerwoni – na pewno nie mogą zaliczyć do udanych. Zespół Jana Karlssona miał walczyć o igrzyska, a po dwóch porażkach z Danią i Słowenią, grał z nami tylko o honor i… trzecie miejsce w klasyfikacji.
Pierwsza tercja nie zachwyciła, a obie bramki były efektem nie tyle precyzyjnych strzałów, co raczej niepewnej postawy bramkarzy, którzy przepuścili strzały w „krótki” róg.
Bramka Kamila Kalinowskiego była jego drugim golem w reprezentacji. „Kalina” pierwszy raz trafił w rodzinnym Toruniu, podczas turnieju EIHC w lutym ub. roku. Tym razem dostał krążek od Michaela Cichego i z korytarza międzybulikowego strzelił niezbyt mocno, ale precyzyjnie. Miał też asystę przy drugim golu, bo to on wyłuskał krążek w tercji ataku i pojechał sam na bramkarza; Sebastian Dahm jeszcze odbił jego strzał, ale dobitka Macieja Urbanowicza nieuchronnie trafiła do siatki.
Nasza drużyna nie grała źle. Nie broniła się rozpaczliwie, konstruowała ciekawe akcje; Paweł Dronia z najbliższej odległości strzelił jednak wprost w bramkarza, a później z niebieskiej w słupek.
Drobne różnice wychodziły jednak na korzyść Duńczyków. Ot choćby gra w przewadze – nasz zespół zmarnował dwie w drugiej tercji, oni – rozklepali naszą obronę ledwie po 24 sekundach pobytu Macieja Urbanowicza na ławce kar. Na plus rywali były też umiejętności techniczne – Nikolaj Ehlers tuż przed 4 golem „zatańczył” przed Odrobnym, by po chwili wpakować mu krążek pod poprzeczkę.
Na pewno w Mińsku dobrze zaprezentowali się nasi kibice, którym cała drużyna dziękuje za doping. A zespół – zagrał na tyle, na ile go obecnie stać. W meczach o stawkę z zespołami z elity możemy podjąć walkę, możemy strzelić kilka goli, ale by wygrać mecze potrzeba więcej.
Opinie trenerów:
Torbjörn Johansson (II trener reprezentacji Polski):
Dania jest lepsza od nas ale jestem dumny z naszej drużyny. Chłopaki próbowali grać, dawali z siebie wszystko przez cały mecz.
Jan Karlsson (Dania):
Polacy są dobrą drużyną, nasza wygrana nie była taka oczywista.
Wyniki turnieju kwalifikacyjnego w Mińsku do ZIO Pjongczang 2018:
– Pierwsza tercja meczu z Białorusią to było doskonałe 10 i równie fatalne 10 minut naszej gry. To ten okres zdecydował o wyniku – mówił po porażce 3:5 Aron Chmielewski, napastnik naszej drużyny. W kwalifikacjach olimpijskich straciliśmy już szanse na awans do Pjongczang 2018, ale w niedzielę o 12 zagramy jeszcze z Danią o trzecie miejsce w turnieju.
Dziś w turnieju dzień przerwy. Nasza drużyna jest już po treningu i sesji fotograficznej dla sponsorów kadry, a ma jeszcze w planach wyjazd na mecz koszykarzy reprezentacji Polski z Białorusią w ramach kwalifikacji do ME 2017.
– Sami pozwoliliśmy rywalom wrócić do meczu. Przy stanie 2:0 w nasze szeregi niepotrzebnie wkradła się nerwowość, kary, a Białoruś pokazała jakość w przewagach, 5 na 3 wykorzystała w pięć sekund – mówi Bartłomiej Pociecha, obrońca reprezentacji Polski, po meczu kwalifikacji olimpijskich z w Mińsku przegranym 3:5.
Nasza drużyna straciła już szanse na awans do ZIO Pjongczang 2018, w niedzielę o 12 gra jeszcze z Danią o 3. miejsce w grupie.
– Przy stanie 2:0 niepotrzebnie zaczęliśmy grać otwarty hokej i rywal to wykorzystał – mówił Bartłomiej Bychawski, obrońca naszej reprezentacji, po przegranej 3:5 z gospodarzami podczas drugiego meczu kwalifikacji do ZIO Pjongczang 2018 w Mińsku.
Obrońca Orlika Opole w tym meczu strzelił swojego pierwszego gola w biało-czerwonych barwach. – Cieszyłby bardziej, gdybyśmy wygrali – mówił.
Po dwóch porażkach nasza drużyna straciła szansę na awans na igrzyska. W niedzielę o 12 gra z Danią.
Ambitna postawa reprezentacji Polski w meczu z Białorusią zmazała niesmak po inauguracyjnej porażce ze Słowenią w kwalifikacjach do ZIO Pjongczang 2018. Poniżej galeria zdjęć z meczu w obiektywnie Pawła Bialica.