Reprezentacja Polski hokeja wreszcie zawita do Poznania. Po niemal 40 latach, narodowy zespół powróci do stolicy wielkopolski walczyć w Turnieju Czterech Narodów. Na lodowisku Chwiałka zmierzą się drużyny narodowe do lat 18 Austrii, Ukrainy, Węgier i oczywiście Polski.

– Jeżeli dobrze pamiętam to ostatni mecz hokeja w Poznaniu miał miejsce w 1976 roku, było to towarzyskie spotkanie kadry seniorskiej z NRD – wspomina Jacek Kijewski, prezes Wielkopolsko-Dolnośląskiego Związku Hokeja na Lodzie, współgospodarz turnieju. – Zorganizowanie imprezy w Poznaniu to wyróżnienie, które otrzymaliśmy za budowę i rozwój miejskiej infrastruktury. Wszystko dzięki otwarciu pełnowymiarowego lodowiska im. Witalisa Ludwiczaka, które może pomieścić 250 kibiców.

Hokej na lodzie ma w stolicy Wielkopolski wspaniałe tradycje, sięgające jeszcze lat 30. XX wieku. Na obiekcie „Chwiałka” (od nazwy pobliskiej ulicy Chwiałkowskiego) rozgrywane są mecze II ligi, występuje też żeński zespół PTH Kozice Poznań, trenują dzieci i młodzież. Ogólnie tętni ono życiem.

Od kilku dni trenuje tam kadra Polski do lat 18, którą prowadzi trener Jarosław Morawiecki. W meczu inauguracyjny rozegrają Polacy z Węgrami o 19, dzień później zagrają z Ukrainą również o 19, a w sobotę, 13 lutego, rywalem o godzinie 14 będzie zespół Austriaków. Dla kadry 18-latków to jeden z ostatnich etapów przygotowań do kwietniowych MŚ 1B U18 w rumuńskim Braszowie. Przed rokiem ekipa Morawieckiego była o włos od awansu na zaplecze elity.

– W tym roku nie możemy powtórzyć tego błędu, bo chcemy za wszelką cenę awansować – mówi dla sport.pl Morawiecki. – Poznański turniej jest nam potrzebny do tego, żebyśmy mogli przyjrzeć się wszystkim wyróżniającym się zawodnikom, żeby selekcja była rzetelna. Teraz grupa liczy około czterdziestu zawodników a wiadomo, że wszyscy na mistrzostwa nie pojadą.

Plan turnieju:

Wstęp na mecze będzie bezpłatny.